JAk pokonać skolla - sprawdzony sposób

Na wstepie powiem jakie mam wyposazenie:

4 drony flax, full lf2, oslony za 125k kredek i ubilem go

Dojscie do 3 fali to nei problem. Problem to oczywiscie nasz skoll.

Podlatujemy, bijemy go max 20 s, i odlatujemy. Dzieki temu nie wyskakuje z niego ICE. Wracamy i zaczynamy bic jak zaczyna ruszac w nasza strone. i tak w kolko az skonczy mu sie hp. Niestety trwa to 1,5 godz jak u mnie.

Kto ma ćme ten problem ma ulatwiony

Probowałem inny sposob: Podlatujemy, bijemy 15 s, odlatujemy na 10 s, podlatujemy i znow bijemy, wtedy nie zdazy zregenerowac mu sie oslona i bedzie napewno szybciej

Powodzenia


AAA i nei zapomnijcie o 10k rakiet eco, 1k rakiet za 50k kredek i duzo 30k x1

 

Świetny pomysł zaraz spróbuje

Pozdrawiam
MOD_Skipper0pl

 

to do latwych wrot?? jak tak to ja niemusialem tego robic starczylo mi okolo 6k zielkska +uberowe rakiety i plt 20-21 bilem go okolo 2-3 minut nim padl. a w trudnych bez bialka i kamyka targanie golcowi zajmuje okolo 3h max dmg 7,800-9000

 

no spróbujemy a ile biłeś i z jakiej ammo?

 

pisze na dole czego uzywalem +bez peta ok 1,5-2 godz

 

a orbitowałeś go czy go skubałeś??

 

Ubicie skola na 3ciej fali poziomu trudnego zajęło mi 1h, z ICE meteorits~1,5h(byłoby krócej, ale skoll się ciągle bugował). Wystarczy używać kamikadze :>- kamyk i ucieczka na 30s, kamyk i tak ciągle.

 

Rzeczywiście działa,w moim przypadku godzina dziesięć minut.
tylko raz mi ICY wypadło to ubiłem z kamyka i dalej
Dziękuję

 

2 icy + skol niecałe 40 min

 

Krótko ujmując... Partyzancka wojna. Atakujemy i zanim sami dostaniemy to uciekamy. Zanim wróg się pozbiera znowu atakujemy i znowu uciekamy

 

Jak już widzicie że tak można to dajcie Lajka koledze, niech ma za to że się podzielił.

 

Lajk sie należy tym sposobem zrobiłem harda bez większych kryzysów ;p

 

Jest też taki, nie wiem czy bug, czy celowe działanie.
Jak ja walczyłem ze Skollem, nie miałem jakiegoś konkretnego sposobu, tylko go orbitowałem. Rozwaliłem najpierw te Meteory, potem szedłem na Skolla. W końcu padł, ale ile było iców dookoła, powyżej 200 napewno
Pomyślałem, niech mnie dedną, w końcu i tak nie mam szans.
Próbuje wejść ponownie (w końcu mam 20 żyć) i spotkałem się tylko z komunikatem, od Skolla, że jeszcze wróci, nie zginął, bla, bla, bla
Dostałem po prostu nagrodę za wrota i wróciłem na rodzimą mapę
A tej hordy iców po prostu już nie było.

 

Ja Skolla ubiłem przez orbitowanie dookoła niego, tylko raz mnie trafił tą rakietą i mnie zatrzymał. Jego biłem z 5 minut z białki. A harda pewnie nie ruszę

 

Nie jest to błąd, po prostu icy przywołane przez Skolla znikają po ponownym wskoczeniu we wrota, zapobiega to sytuacji, w której ktoś mógłby naprodukować tak dużą liczbę icy, że mógłby sobie potem z nimi nie poradzić zwłaszcza, że jeżeli Skoll nie zostanie zniszczony to hp ma od nowa.

Pozdrawiam
MOD_Drizzt

 

Na szczęście, z milionami icy nie byłoby łatwo, ani fajnie, bo jednak icy do opłacalnych alienów nie należą

 

golec , 8 irkow, 16 lf3, 4 bo2 zalozone na drony, 800 ECO-10, 10 HSTRM, 20 UBR, 150 PLT-2021, 200 PLT-2026. 2 razy icki wyskoczyły, w sumie godzina. dzieki stary dobry sposób

http://screenshooter.net/100098207/rkhlyku

 

40 sekund spokojnie można go bić :>

 

ja skoola w trudnych robiłem ok 35-45 minut ( ok 6k dmg z x1)

 

Wiecie, z premką to walicie kamikaze i nie ma icków, a jak ktos nie ma to pomysleliscie? tylko partyzantka przez godzine (na łatwych, na trudnych nie wiem ile trzeba by było bić)