Luźne Gatki!

Tylko że ja rzadko jestem w innych tematach niż tego typu jak ten.

 

bo takie tematy są najlepsze

 

Hmm nie wiem

Siemanko

 

No jasne, bo ja w nich jestem.

Jakby co, to pytałem retorycznie tylko. Żeby nie było podejrzeń co do mnie, ok ?


Cze Danonek. - Jak żyjesz ?

 

Ok, rozumiem Wcale nie miałem takich podejrzeń Ogólnie jakoś tam żyje, bez rewelacji żadnych

 

Skromność przez Ciebie przemawia

 

Masz szczęście. Szkoda by mi było nowo położonego lakieru na tipsach w razie gdybym musiał Cię podrapać.


No i dobrze. Cisza, spokój, komornik do drzwi nie puka. - Też to lubię.

Nie zaprzeczę. Skromny żem jak mało kto.

 

Hahaha Właśnie " jeszcze " nie puka Ale pewnie niedługo zapuka Ma się kilka zaległych mandacików

 

Pewnie za parkowanie na miejscach dla inwalidów.


Moja rada: jak przyjdą, schowaj się pod łóżko.

 

Akurat nie za to, ale za pasy czy prędkość

Problem w tym że pod łóżko się nie zmieszczę

 

A sami jeździć to mogą.


To może posprzątaj pod nim...

 

Oni to wszystko mogą, tylko biednych ludzi się czepiają

Posprzątane jest

 

Więc musisz zostać bogatym.


Hmm, w takim razie co ? - Za bardzo figlowałeś i sprężyny poszły ?

 

a łyżka na to: niemożliwe!

 

Jak to "niemożliwe" ? Przecie widać gołym okiem, że taki jestem.

 

No właśnie dlatego, że widać to niemożliwe , łyżka ma rację

 

kilka wierszyków o DO ze starego forum:

o ADMINACH:

Wstaję rano, wsuwam strawę Włączam kompa, spijam kawę Nastał czas by popracować Więc zaczynam Was skanować... Pushing jest! dam ci BAN STAŁY! Kurcze... przekręt jest za mały... Muszę znaleźć coś większego, By dać BANA konkretnego. Szukam dalej... Zasiadanie! Walę BANA! Doskonale! Ślicznie dzionek się zaczyna, Choć odeszła mi dziewczyna... A niech idzie i nie wraca! Znów BAN! Hurra! Ale praca!!! Multikonto... I co z tego, Że zgłoszone jest z kolegą? Biorę kubek, łyk kawusi... ZIMNA! Za to BAN być musi! Wchodzę w skargi. Ha! Jest donos! Gracz chciał konto sprzedać ponoć... Dla zasady dam mu BANA! Są dowodów domniemania... Niech przez miesiąc się tłumaczy, Może dobry Admin wybaczy... I tak zwykle się przemęczam... Zawsze słusznie bany wręczam! Walcząc co dzień z malwersacją, Własną się kierując racją. I co z tego??? JESTEM SPOKO!!! Masz z tym problem? To złóż skargę... Wtedy coś na ciebie znajdę!!! o vedze i golcu: Vega i Goliat - zakochana para on ją i ona jego - ochronić się stara Gdy ruszają na bitewne zwycięstwo mają pewne on strzela silnie i puszcza atomy ona tak mknie że aż świszczą drony Naloty im niestraszne są wręcz rubaszne Vega pod port przyciąga wroga zalotnie a wtedy Goliath z laserów go grzmotnie Gdy nalot jest spory i brakuje oręża wtedy miłość wojuje - ona wszystko zwycięża Alieny przed nimi ze strachu zwiewają nie mają szans i tylko surki oddają Gdy skaczą skokowym to tylko we dwoje a podczas meczów razem ciągną boję A gdy po walkach do snu się układają i w miłosnym uścisku namiętnie zasypiają to rano, po bazie, małe phenixy brykają Skąd się one biorą? - nie mam pojęcia wszak bocian w tej grze nie ma zajęcia on nawet po mapach wcale nie lata! więc czemu pchełki wołają za parą: mama i tata? To pytanie do adminów od młodych graczy: Skąd się biorą pheniksy jeśli bocian w Darkorbit tak niewiele znaczy?

i o kubiku: Kubikon stoi w przestrzeni kosmicznej Stara się nie przyciągać uwagi publicznej Lecz raz mu gracz niegrzeczny rozwalił kolegę Patrzy A tu kredek i urki nie z tej ziemi Zaraz napisał na czacie: "Słuchajcie! Z Kubikona Leci urka, kredyty, poważka też zdrowo Bijmy Kubiki - będzie dużo kasy Przestaną nam też kosmos zaśmiecać te wielkie kulasy" Gracze usłyszeli, Lecą już na mapę Zbroją się w lasery, rakiety, armaty Admin też poleci - zabawić się musi Taka flota, że każdy alien ucieka do mamusi Kubikon na to patrzy, robi się czerwony wypuszcza protegity, szykuje osłony Gracze padają jeden za drugim Protegity sieką, wszystkie golce psują Wnet dały golce ognia ze swoich laserów Dawno nie było na świecie błysku tak wielkiego Kubikonowi kończy się osłona skończyła się...! Wybuchł! Już nie ma Kubikona! Ale gracze się zawiedli bo za Kubikona Jest nagroda dzielona tyle

 

No chciałbym zostać bogatym

Nie figlowałem, tylko po prostu za duży jestem

 

Twoja łyżka kłamie. - Daj mi ją, to zrobię z niej widelec.


P.S. Często tak ze sztućcami sobie rozmawiasz ?

Mam nadzieję że jak takim zostaniesz, to nie zapomnisz o mnie.


Kulturysta czy tzw. amator dobrego jedzenia ?

 

Myślę że nie zapomnę

Hmm trochę mi się urosło do góry