Luźne Gatki!

a po co Ci moja firma?

 

Do zaspokojenia swoich potrzeb

 

Ba Można pogadać bez regulaminów

 

No osobiście to ja wolałbym bym nie, tym bardziej że jesteśmy tej samej płci <chyba>

 

Co wy z tym BA ostatnio? Przecież wyraźnie jest MOD. Ja z regulaminem gadam tak samo jak bez

Ja nie jestem tutaj od zaspokajania dziwnych potrzeb graczy

 

ufff.... I bóg ci zapłać

Może awansował A to chyba teraz jest tym najwyższym z BA bo może mieć własny awatar i nick bez dopisku BA_

 

Haha Ja czasem się powstrzymuję w ostatniej chwili

 

No tak to.


Mnie ani razu jeszcze nie pomogłeś, więc nie kłam że pomagasz.


Noo Ty i reszta.

Drizzt to BigPoint -owiec.

 

Bigpoint czyli z Niemiec czyli z ziemi to znaczy że lata w EIC

 

Powstrzymujesz się przed czym?

ale one nie są po to żeby je olewać

Kiedyś coś pisałeś, że nie działają Ci skróty na klawiaturze, a ja Ci odpisałem, żebyś sprawdził opcje i to było to

Jaka reszta?

No właśnie

 

No to chyba nie wszyscy o tym wiedzą, bo zdarzają się przypadki potwierdzające takie podejście. A najbardziej widoczne jest to w kwestiach związanych z banami na forum. - Moderator ma zawsze rację, a przełożeni bronią ich rękami i nogami.


Tylko że ja na to wpadłem sam jakiś czas przed tym jak to napisałeś, więc się nie liczy.


Reszta bandy.

 

Przesadzasz, jeżeli skarga jest zasadna to MODek dostanie po łapkach, ale my też jesteśmy tylko ludźmi i nie jesteśmy nieomylni więc trochę wyrozumiałości nie zaszkodzi.

Jasne, jak wpadłeś to czemu nie napisałeś wcześniej żeby temat zamknąć? Swoją drogą znalazłeś już tego co Ci poprzestawiał, bo miałeś do niego jechać?

Nie znam.

 

Istnieją dwa kierunki rozpatrywania skargi (tzw. wóz albo przewóz): 1. naprawdę masz rację i nie można jej zaprzeczyć - i to najlepiej jeszcze jak masz przy tym dowody w postaci linków z forum/screeny postów (wtedy jeszcze coś tam wskórasz przy dobrym wietrze) 2. nie masz racji i rzeczywiście się przesadza/koloryzuje/naciąga fakty/etc.

Najgorsze przypadki to te, w których nadgorliwy moderator specjalnie podciąga jakieś zachowanie pod dany punkt regulaminu i daje do tego jeszcze najwyższą karę (nie lubi Cię, za dużo mu dokuczałeś i teraz ma okazję się po prostu zemścić - targają nim wtedy najzwyklejsze pierwotne uczucia, i nawet to rozumiem). - W takich przypadkach sobie daruję pisanie skarg, bo z góry wiem że to nie ma sensu i jaka odpowiedź mnie spotka.



To że tego nie zrobiłem, nie oznacza że sam nie znalazłem rozwiązania wcześniej.
Nie pamiętam już, ale albo nie miałem czasu, albo nie chciało mi się. - Wybierz sobie.


Nadal szukam.



Znasz znasz, tylko inaczej na nich mówisz.

 

No widzisz więc jednak nie olewamy wszystkich skarg.

No tak jak mówiłem jesteśmy tylko ludźmi i być może czasami pewne emocje czy "pierwotne uczucia" mają jakiś wpływ na wysokość kary, jednak osobiście staram się podchodzić do tego z dystansem. Nie jestem przecież jakimś łowcą głów i nie dostaję nagrody jak kogoś zbanuję, jeżeli widzę, że ktoś łamie regulamin to staram się go w pierwszej kolejności ostrzec, gdyż mógł to zrobić nieświadomie lub pod wpływem wspomnianych wyżej "pierwotnych uczuć", ale wiadomo nieznajomość regulaminu czy działanie pod wpływem emocji nie zwalnia z jego przestrzegania. No i inaczej podchodzi się do kogoś, kto jest nowy na forum, a inaczej do kogoś kto jest długo, doskonale zna regulamin i niepierwszy raz zdarza mu się go złamać. Ogólnie jesteśmy po to by regulamin był przestrzegany, a nie po to by "czyhać" na tych, którzy go złamią.

W sumie i tak Ci nic nie udowodnię tak samo jak Ty mi więc powiedzmy, że ja wiem swoje, a Ty swoje.

Jeszcze go nie znalazłeś?

Znam i o tym nie wiem?

 

Dla mnie wszystkie, ponieważ w moim przypadku wszystkie pochodzą właśnie z tej opisanej wyżej kategorii. - Ale tyle mojego w tym, że schlebia mi w pewien sposób to, że aby mnie zbanować musicie czekać na moje własne błędy.


Doprawdy piękne słowa.



Ano chyba tak będzie najlepiej.



Nie mam nawet odcisków palców. Na klawiaturze wszystkie są tylko moje.



Nie wiesz ? - To naprawdę dziwne.

 

Tobie się wydaje, że ja tylko czyham, żeby Cię zbanować?

Dzięki.

No, ale przynajmniej chciałem Ci pomóc.

Może zrobił to z innego komputera?

Nic nie wiem.

 

Czy czyhasz ? - Teraz już może nie...


Trzeba je gdzieś wyryć na złotych tablicach i zachować dla przyszłych pokoleń forumowiczów.


Powiedzmy, że to doceniam.


Niemożliwe. Mam bardzo trudne hasło.


Jak to nic ? - Coś tam zawsze wiesz.

 

a niby wcześniej to tak?

Pewnie bym to zrobił tylko złota ostatnio cienko u mnie ze złotem.

Powiedzmy, że cieszę się, że mogłem (spróbować) pomóc.

Może to jaki "haxer" był?

W sumie to wiem, że nic nie wiem.

 

Myślę, że tak.


To dlatego buchnąłeś Czarodziejce sejfa ?


To już drugi zaszczyt dzisiaj odkryłeś, który Cię spotkał z mojej strony.


Albo hakier.


Nie fizjologuj.

 

Znaczy, że się zmieniłem od tego czasu?

Nic nie buchałem, znalazłem.

Nom, rzucasz tymi zaszczytami dzisiaj.

Czym się różni "haxer" od "hakiera"?

Mówię jak jest.