Czy ktoś jeszcze gra

Nie moja sprawa,ile masz lat,ale wiedz tyle,że w XXI w. każdy człowiek mający dostęp do NET może wybierać,co mu pasuje i to bez względu na wiek.Sądząc po Twojej wypowiedzi -nie bardzo to rozumiesz-bywa tak,że to mamusia zaraziła się od dziecka jakąś grą-mnie stać na zakupy w grze za tzw. żywą gotówkę,to JA jestem mamusią,poza tym gram w D.O od wielu lat i rozumiem,na czym polegają jej zasady; nie oznacza to,że zgadzam się z nimi.Jestem człowiekiem świadomym,czego oczekuję od gry,w którą wkładam prawdziwe pieniądze i nie podoba mi się,że uczciwy gracz nie może uczciwie expić na systemowych mobach.Powtarzam-płacę,wymagam ! Realna gotówka-realne korzyści- tego niestety BP już nie zapewnia.

 

Tak rozumiem to jest mój wybór -Grac albo nie .Gram uczciwie i bez pieniędzy skoro tak można .Gdzie jest napisane że ktoś coś Ci gwarantuje za te ciężko wyłożone pieniądze .Skoro Cię stac na to -mnie zresztą też ale mentalnosć mi nie pozwala za to płacić -potraktuj to jako rozrywkę w czystej postaci np jak przepitą kasę

 

Powtórzę raz jeszcze. Konto (pierwszy właściciel) mam od 2007 roku. Niby co było na starcie lepiej? Kapsułka którą zaczynałeś grę? Naprawa za "pincet" uri niezależnie od typu statku? Kręcenie BK w 3 osoby przez 10 minut bo jedna nie miała wyposażenia takiego jak teraz na ubicie go? Ludzie kochani...poczytajcie, zapytajcie, Wtedy to były opcje płatne bo nie było szans dorobić się FE bez przelewów. Mało tego uri kupowało się w MHH tylko po to żeby sobie kupić zieloną i z klanem na statki polecieć. Błagam...i zaklinam nie opowiadajcie rzeczy o których nie macie większego pojęcia.

Chyba te Twoje od wielu lat...takie troche naciągane. Starzy gracze nie płaczą że ich zestrzeliwują i nie moga sobie alienka dokończyć bo oni wiedzieli co znaczy latanie na mapie i z czym to sie wiąże.

 

Miałem na mysli to że jak Ty zaczynałes to poziomów graczy nie dzielił kosmos czyli lata .Stąd jest ta trudnośc tak ciężko to dostrzec .Nie uwarunkowania gry które jak piszesz tez łatwe nie były

 

Tu masz rację. Nie było wrót (do jakiegos czasu) z których się PD i poważanie robiło w kilkanaście/dziesiat minut. Mój post (głównie) skierowany było do Aspazji pomimo tego że wszystko poszło pod Twój cytat (akurat ta część mi podpasowała do odpowiedzi).

Błagam o wybaczenie albowiem złe myśli mnie naszły po przeczytaniu kilku dzisiejszych "narzekań" i "klepnięciu głupotek" miedzy innymi w innych tematach i postach. Wybacz o Wielki.

 

Powiem wam tak,to ze u nas tj. serwery PL są puste to nie znaczy ze na innych jest podobnie.Może i BP jest złe brzydkie i niedobre,mam to gdzieś bo będąc takim pionkiem nic w DO nie zmienię i nic im nie zrobię... ewentualnie zamach.Może i powinni brać pod uwagę tych słabszych graczy wprowadzając nowości ale pewnie nic ich to nie obchodzi bo biorą tylko elitki aby urozmaicić im grę no i pieniążki też są ważne.Przy tej ilości serwerów nie będą robić dla nas wyjątków bo polaczkom źle.Nie wiem co mam o tym myśleć.Generalnie każdy decyduje kim chce być co chce robić wiec pamiętajcie też macie wybór....grać czy nie płacić czy nie itd. Prawdą jest też to ze z grą powinna być związana jakaś rozrywka,relaks no ale cóż...zawsze można inaczej spędzić czas zamiast grac w DO i sobie psuć nerwy.BP(ale nie tylko oni)nie jest w stanie dogodzić każdemu graczowi z osobna wiec jednych będzie cieszyć to co robią co dodają(bo pewnie są podatni na manipulacje i wydawanie kasy) innych zaś...no wiadomo.Nie chcę teraz na jakieś przekłamania z mojej strony ale chyba od wprowadzenia lf4 powoli ograniczałem grę co ostatecznie sprowadziło się do tego że gram może z kilka dni na miesiąc... czasami po kilka miesięcy mnie nie ma wiec nie przywiązuje już jakiejś szczególnej uwagi do tej gry.Just 4fun

 

Cyt; >> Starzy gracze nie płaczą że ich zestrzeliwują i nie moga sobie alienka dokończyć bo oni wiedzieli co znaczy latanie na mapie i z czym to sie wiąże.<< Koniec cytatu.
Warto spróbować zrozumieć osobę,która chce uczestniczyć w tej grze,ale nie ma tak morderczych zapędów w stosunku do bliżnich,jak inni.Są moby,są na nie misje,a nawet bez misji-też można na nich nabijać PD.Proszę o chwilę zastanowienia-czy nie byłoby o wielu więcej graczy,gdyby istniał wybór ,o którym pisałam wcześniej ? To ja,jako gracz powinnam decydować ,kiedy i z kim chcę walczyć i czy w ogóle chcę...a może należę do innej rasy i nie pozwolę sobie na to,by inni robili sobie z mojego statku tarczę strzelniczą ?Powtarzam; niech walczą między sobą ci gracze,którzy chcą walczyć,ale niech gra pozwala na to,by inni,którym walka nie pasuje-mogli rownież korzystać z map ,bez obawy,że zostaną ustrzeleni przez nakoksowanego koxa ! Inna sprawa,że każdy -prędzej,czy póżniej będzie próbował swoich sił w walce,ale niechże ma wybór kiedy i z kim ! To,co wyewoluowało w grze przez te kilka lat nie daje żadnej szansy nowym graczom na rozwój,wszyscy baczni obserwatorzy to widzą.Tyle tylko,że jak w przysłowiu ; syty głodnego nie zrozumie.Koxy gnębią słabszych i nowych graczy,sami sobie kręcą bata,gra zamrze z braku chętnych. Dodam,że też jestem starą użytkowniczką D.O,dosłownie;na serwie PL tylko 2,5 k godzin wylatane,ale na kilku innych serwach jeszcze 3 x tyle,właśnie ze względu na zbyt niebezpieczne <akcje> na tym serwie,expiłam sobie na innych,spokojniejszych,oczywiste jest,ze będę jednak zawsze wracała do głównego konta.

 

OK. Sorki Aspazja za nocny "wybuch". Poprostu zdenerwowało mnie to "płacę i wymagam" do tego doszło czytanie innych "wymarzyło mi się" i Tobie rykoszetem się oberwało. Ale gdyby w ten sposób podchodzić do całej tej gry wszyscy powinniśmy mieć (każdy dla siebie) mape z alienami i wylatywalibyśmy na PVP tylko wtedy kiedy mielibysmy uzbierane miliard x4, wylewelowane konta, superhiperproultra konto i jeszcze kilka innych rzeczy. A i tak wtedy "młodzi" by mieli przerąbane bo oni znowu by byli do tyłu bo "jak to...Przecież ja dopiero zacząłem a już mnie jakiś koks ubija. A wogóle skąd on jest, i dlaczego on strzela na biało". Pomimo tego że nie latasz na statki bo czytam że jesteś "alienowcem" to i tak się uczysz...chociażby poznajesz swój statek. Zaczynasz poznawać i dostosowtwać technikę "ucieczki" przed wrogiem, wiesz jak daleko możesz odlecieć od portalu żeby wystarczyło Ci konfy na powrót do portalu w momencie ataku obcego gracza (bez znaczenia czy swojego czy z innej firmy). To wszystko przygotowuje Cię do pózniejszych wylotów na wrogie mapy ze skutkiem "ubić jak najwięcej i spaść jak najmniej".

 

Nociwcjusze zawsze płakali i będą płakać że ich zestrzeliwują
Później robią sobie lepsze konta i sami lecą na statki, bo zaczynają się nudzić pod alienem. Jakoś nie widuje się sfe bijącego mordony na potęgę, by tylko nie strącic innego gracza.
TERESA_ORLOWSKY³™®, zgadzam się z tobą. Poza tym gra pozwala uniknąć walki właśnie siedząc blisko portu, zbierając na niewidce. A każdy z nas MA mapy z samym alienem - wrota. I znam graczy którzy po prostu te wrota składają i w nich biją, nie interesując się co robią inni.

Problem nie polega na tym, że nowi mogą być strąceni (choć zabezpieczenie ich przy ogromnej różnicy lvl przed walką pozwoliłoby łatwiej się rozwinąć i mogłoby zachecić do podbicia poziomu, bo obecne wyloty na 1 galę przypominają masową egzekucję a nie walkę). Problem polega na tym, że gracze sfe całkowicie dystansują się od tzw "flaksów". To, że dystansują się na mapach, jest oczywiste, bo przecież nie pójdą bić lodrakii na x-2 ani bb z jednym flaksem nie poleci z nimi pod kubika, ale to że są niechętni do pomocy, wprowadzenia nowych kolegów w zawiły system gry, działa zniechęcająco. Poza tym, gdy kiedyś nowicjusz żalił się, że dana mapa jest atakowana, zawsze zjawiali się silniejsi by tą mapę oczyścić. Dzisiaj bywa różnie, a najczęściej po prostu taki gracz naraża się na śmiech graczy silniejszych. To już nie jest wina BP - ale nasza własna że nie potrafimy się zmobilizować do wspólnych działań.

 

O tak, pamiętam jak podawałem pozycję wroga na 1-1 na firmowym (nad portalem, leci na środek, teraz w prawo). A teraz też się tak zdarza (rzadko). Najgorsze jest jak ktoś bije się z wrogiem przy portalu to mocniejsze fullki zamiast pomóc stoją, ewentualnie jak padnie to biorą zestrzelenie dla siebie (nie, nie są AFK, ruszają się).

 

No to, ludzie... To my tu jesteśmy ci "starzy", ci którzy pamiętają jak się grało. I to my nowym musimy dawać przykład. Kiedyś wyloty młodych na obcą firmę albo "warty" w bronieniu narażonej mapy (później bazy) organizowały dla swoich akademii silne klany. Nawet po pojawieniu się już nowego systemu gry można byłop fajnie honorowo pobronić, poczuć się częścią firmy. Dzisiaj akademia klanu to coś na zasadzie "Jak już koniecznie chcesz mieć tag, to sobie tam lataj, a czasem ktoś z nas pomoże ci zbić krychę". Rozumiem że słabszy gracz nie potowarzyszy silniejszemu ramię w ramię, ale są rzeczy które i słabszy może zrobić. Wielu słabszych tym bardziej.

 

Powiem Ci że jak widzę jak ktoś prosi o pomoc np w misji na czacie to pytam jaka firma jaka misja i staram się pomóc jeśli nie jest wyjątkowo trudna no chyba ze mam to samo to już tym bardziej zapraszam i pomagam.Co do tych wylotów o których wspomniałeś,wydaje mi sie ze obecnie w słowniku DO nie występuje coś takiego jak "wylot firmowy".Pamiętam jeszcze jak zwykle np po spaceballu szło info na czat ze jest zbiórka na wylocik firmowy podawało sie adres tym którzy chcieli wchodziło się na ts pod odpowiednią zakładkę i lecim sporą grupką a teraz to każdy sobie rzepkę skrobie i martwi się o siebie.No chyba ze jest sie w klanie to wiadomo trochę inna bajka.

 

I w klanie dzisiaj "każdy sobie". Chyba jedyny wyjątek to wojny o byle co, wówczas najczęściej prowodyr daje nogę lub jest wyrzucony a inni biją się za niego. Z wyjatkiem niektórych topowych klanów, ale to też inna bajka, i zasady utrwalane przez lata.

 

Doskonały pomysł z tymi mapami,chociaż nierealny,jaki serwer ogarnąłby tę ilość informacji Przyznaję,pomimo 19 lvlu wbitego na mobach i dość mocnego statku-nadal nie nudzi mnie zestrzeliwanie Mordonów BossMordonów czy innych bossów ,zarówno na I jak i II Gali.Tak już mam,lubię to i nikt mnie nie przekona,że tylko misje na statki i dedanie wrogów się liczą w tej grze.Nazwałabym siebie oportunistką,bo z gry nie zrezygnuję,będę bić moby mając 22 czy nawet 25 lvl(jeśli dożyję ;-)),natomiast w wyjątkowych przypadkach może ustrzelę jakiegoś namolnie przeszkadzającego gracza...więcej satysfakcji daje mi ubicie 50 mk czy kilku BDK niż innego użytkownika.Skoro gra oferuje taką opcję,to każdy ma wybór,być rekinem i polować na innych,albo alieniarzem i relaksować się przy kręceniu nawet najmocniejszych mobów.Gdybyż tylko łatwiej było składać wrota ! Zbyt rzadko mi się to przytrafia i zazdroszczę innym ,ze mają po kilkadziesiąt Zet,Kapp i innych...Niestety nie zbieram palladium ,by wymieniać na E+,ponieważ zdecydowana większość koxów nie respektuje honorowej umowy,że na mapach 5-x nie walczymy.Inna kwestia,że misje na statki na tychże mapach też niestety są.Z jednej strony BP wprowadziło te mapy,by ułatwić graczom składanie wrót,z drugiej strony - wcale łatwo nie jest.Pomimo tych wszystkich utrudnień i bolączek-uwielbiam D.O i nie ma opcji,abym zakończyła tę pasjonującą przygodę.Dziękuję wszystkim za wyrozumiałość i owocną dyskusję.Powodzenia na mapach .

 

Również dziekuję życząc powodzenia i jeszcze raz przepraszam za niepotrzebny wybuch "agresji".

Pozdrawiam T.O

 

Brak aktywności, zamykam.

Pozdrawiam
MOD_Matroz