Ilość graczy na serwerach

Skoro gra polega na biciu statków to nie lepiej zrobić serwer full PvP ? a nie godzinne bicie DK i zbieranie pallki ? tak trudno dać jeden serwer z nieskończoność x4 rsb empami stabilkam i smartami ? + full pp full lf-4 16 lvl drony full i ogólnie all full
Chociaż w sumie ... zapomniałem ... wtedy nie mielibyście hajsu bo nikt by nie potrzebował urki

 

to jest nic co dostajesz na starcie. i ta szansa na lf-4,havo,herki.Nie można by dać ich za urke,bo i tak ulepszenia dużo kosztują.koniec końców i tak płać,albo płacz jak flaks na czacie.

 

owiele leprze czasy były w roku 2011...


Te RSB i lf-4 rozwaliło gre...i te...niepotrzebne designy do dronów ;/...

 

Firma też musi coś na tym zarobić, koszty utrzymania serwerów i inne opłaty + tez muszą być jakieś zyski żeby opłacało się to utrzymywać. Ciekawe czy ty tak chętnie pracowałbyś godzinami charytatywnie ?

Niestety ale gra nie stoi w miejscu, gdyby masz cały czas to samo i grasz tylko dla rankingu to gra szybko staje się nudna a tak masz następne cele do zdobywania w grze. Co do nowych graczy - kiedyś nie było tez takich udogodnień jak premka na start, ochrona statku na niskim poziomie itp.

Pozdrawiam
MOD_Matroz

 

Jak nie ma słabych graczy na pl2? Są i to całkiem sporo. A te "koksy" często bardzo oszczędnie używają rsb. Także nawet mając takie konto jak ja tam mam, można przed nimi uciec
A spotkałem też i wielu takich którzy uciekali przede mną
W porównaniu z tym co było na mapach kilka lat temu, to obecnie są pustki na serwerach.
Pamiętam co się stało kiedy otworzyli PL3. Zaczął się przepływ. Ci którzy chcieli szybko wbić miejsca w rankingu zaczynali tam grać(przestając na PL1 czy PL2). Także otwieranie nowego serwera nie powoduje napływu ludzi do gry, a głównie przepływ ludzi z innych serwerów na ten nowy.

Obecne szanse na LF4 są znacznie wyższe.
Kiedy zbierałem pierwsze skrzynki to LF4 leciało mi średnio jedno na jakieś 150 skrzynek. Ostatnio wyzbierałem 100 i wpadły 4. Do tego pojawiają się zniżki na różne rzeczy(w tym klucze).
Kiedyś na start dostawało się phoenixa, MP1 i chyba robota naprawczego. Misje początkowe też nie zapewniały cudów.
No i nie było skylabu(ten pierwszy nazbierany 1mln kredytów ).

Był taki moment kiedy założyłem sobie dla zabawy konto na PL2. Ubijanie statków takich jak nostromo czy BigBoy yamatem, czy veg a nawet golców piranią było zabawne
Ale fakt jest taki, że był pewien moment w którym nowość wchodziła za nowością. Przeciętny gracz zbierający uridium graniem nie nadążał.

 

Też pamiętam to ale sam nie dawno dorobiłem się dopiero LF4 herków i havoców i gram bez wkładu finansowego także powiem Ci że nie trzeba ładować kasy tylko umieć inwestować to co się zarobi Bo nowości wchodzą ale to nie jest powiedziane że musisz sobie to kupić w ten sam dzień co wejdzie

Pozdrawiam
MOD_Matroz

 

Oczywiście, że nikt nie mówi, że trzeba wszystko mieć natychmiast. Ale kiedy pojawiają się gracze, którzy to mają bardzo szybko to robi się taka przewaga i gra się dość ciężko.
Sam w swoje konto za wiele nie inwestuje(właściwie to nie inwestowałem. Obecnie nie gram), bo właściwie tylko zakup premium i rabatu od czasu do czasu. Waluty przez kilka lat gry zakupiłem mniej niż niektórzy kupują tygodniowo

 

Kwestia wprowadzania nowych serwerów nie jest wcale taka prosta. One nie są dodawane do gry, bo gracze tego chcą, tylko z czysto ekonomicznego punktu widzenia. Gdy dany serwer lub serwery zarabiają dużo Bigpoint może myśleć o stworzeniu kolejnego, oczywiście jest to poparte szeregiem analiz, czy np. kolejny serwer sam na siebie zarobi. Jeśli inne np. PL1, PL2 i PL3 zarabiają na siebie, graczy przybywa i można sądzić, że PL4 też się utrzyma w najgorszym wypadku na lekkim plusie [nie chodzi nawet o wyjście na zero] to można takowy serwer stworzyć. W obecnej sytuacji nie jest to możliwe, gdyż PL4 nie byłby w stanie pokryć nawet kosztów utrzymania. Nikt więc z firmy Bigpoint nie będzie o tym myślał.

Druga kwestia to powrót "starego" DO. Nie jest to technicznie możliwe by przywrócić starą wersję klienta, gdyż ona już nie istnieje. Kod źródłowy gry ewoluował tak drastycznie, że jego przywrócenie jest zbyt trudne. Można stworzyć coś nowego na starą modłę, ale to już nie będzie oryginalne Darkorbit z tamtego okresu.

Po trzecie, każdy kto grał kilka lat wie, że nie może być tak, że gra byłaby darmowa. Bigpoint musi zarobić i zawsze będzie szukał ku temu okazji. Dlaczego przeszliśmy przez wszystkie fazy? Odpowiedź jest dość złożona:

1. pojawia się DO - gra robi furorę, ludzie płacą za ranking i dobrą zabawę, każdy zdobywa itemy [jest ich mało, ale ciężko zarabiać, więc poziom trudności jest], ludzie mają do czego dążyć
2. gra staje się nudna dla topowców, mogą jedynie iść w ranking, bo FE jest, reszta sobie powoli zbiera uri i kredki, Ci co mieli kupić więcej uri na wypo już to zrobili, trzeba pomyśleć o zysku... efekt:
3. nowości wrota i 4-5, idealne rozwiązanie dla tych co mają full, trzeba uri na wrota, leci ranking jest nagonka, firma zarabia kasę i jest z ich punktu widzenia ok, nowa mapa, również dla zaciekawienia,
4. wrota nie wyczerpały potencjału, gra jest mega popularna, ludzie płacą, więc czemu nie skorzystać, trzeba dać coś jeszcze co się kończy, jednocześnie ci co kiedyś nie mieli fullki teraz się jej dorobili, mają też czas na robienie wrót, gra staje się zbalansowana - kolejny punkt by coś wykorzystać, co się dzieje?
5. pojawiają się boostery, znowu coś na co sporo osób wyda realną kasę, firma znów na swoim,
6. gra jest u szczytu sławy, wszędzie mnóstwo ludzi, efekt? trzeba to wykorzystać,
7. worek z nowościami i wykorzystanie pełnego potencjału gry by zarobić, nowe ammo, LF4, PP, ulepszenia itd.
8. przesyt nowościami, fala botów i odpływ graczy, którzy nie dają rady nadganiać, gra przestaje być zbilansowana, istnieją gigantyczne dysproporcje pomiędzy nowymi i starymi kontami, pomiędzy tymi co płacą, a tymi, którzy tego unikają.
9. gigantyczny problem, zamiast większego zysku staje się on coraz mniejszy... w związku z czym zmienia się podejście firmy Bigpoint, nastawienie na ściągnięcie graczy [DO Reloaded i nowe misje, nowe itemy na początek, strefy ochronne itp.]
10. to co mamy obecnie.

Tak w skrócie można przedstawić to co działo się w ostatnich latach. Łatwo można zauważyć, że firma jest nastawiona na zysk, gdyż taki jest jej cel istnienia. Obecne kroki mają na celu dalsze eksploatowanie gry by zrekompensować utracone zyski.


Pozdrawiam
BA_THOR

 

to ze ludzie odeszli z tej gry to przez pazernosc BP ,za szybko wszystko na raz wprowadzone ,polacy jak wiemy nie zarabiaja tyle kasy co w reszcie UE .

 

Tak jak wspomniałem. Głównym powodem odejścia wielu graczy były boty i inne wspomagające programy. Co do cen... w różnych walutach trochę się różnią.

BA_THOR, największą porażką firmy, moim zdaniem, było ich podejście do tych właśnie botów i wspomagaczy. Przecież nie mówimy o sytuacji, gdzie gra była tym zaśmiecona przez miesiąc. To było wiele... miesięcy? Kilkanaście chyba co najmniej jak nie ze 2 lata.
Wierzyć mi się, nie chce, że mimo tak wielu głosów graczy, że to strasznie niszczy grę i ich powolnego odpływu z tego powodu, prawie nic nie zostało zdziałane przez tak długi czas. Po czym powstała sytuacja w której bocili gracze, którzy zostawiali również pewne sumy na koncie firmy. Więc logiczne jest, że nie mogli ich zbanować. Na tym skorzystali gracze, którzy praktycznie tylko bocili i ich wkład był marny. Nie jestem w stanie zrozumieć tego podejścia. Dlaczego nikt w odpowiednim momencie nie zareagował. W takiej firmie, podejrzewam, że pracują jednak ludzie dość inteligentni. Chociaż po tym co się wydarzyło można mieć wątpliwości.

Nie można zaprzeczyć, że ta gra, jak i każda inna, musi przynosić zysk. Po to ktoś ją tworzył. Żeby zarobić. Ale w pewnym momencie to się stało wręcz tragiczne, bo zaczęli wprowadzać masę nowości w sytuacji gdy wiele graczy bociło i oszukiwało na wiele sposobów. Logiczne było, że skoro dniami i nocami uridium samo wskakuje na konto, to nie zrobią przelewu.

Wprowadzanie nowości jest jak najbardziej zrozumiałe, logiczne i nawet przez graczy lubiane... o ile jest robione odpowiednio. W tym wypadku to była katastrofa.

Żeby było jasne, w tej kwestii nie mam pretensji do ekipy, bo nie ma ona z tym za wiele wspólnego(poza kilkoma jednostkami które w tamtym czasie same nie zachowywały się fair).


Fascynujące, bo moje konto dalej znajduje się w top100(od ponad roku nie gram). Tak wiem. Niejednokrotnie byłem oskarżany o automat, bo "omatkozaznaczyłmniewniewidce". Kary żadnej nie dostałem. A wiele osób jest w stanie stwierdzić, że takich zabawek nie mam. Bo zdarzało się wielokrotnie że ktoś latał mi pod nosem i nie mogłem go złapać, czy omsknął się palec i nie wymieszałem ammo.
I znam osoby, które są w top100 i niczego nie używają.
Nawet pamiętam sytuacje, w której po aktualizacji gry nie działały te zabawki i niektórych rozwalało się jak flaxy. Śmieszne całkiem to było

 

nooo,znam te przypadkowe namierzanie, wlatuje pod otwartego kubika z 20 protami na niewidce i jestem juz namierzonymieszanko leci rsb i bialki jak koles jest na zylce to z automatu robi mu emp,niewida i mina spowalniajaca tak,tak... sprawne palce,praktyka itp. bajki to swieżakom nie starym graczom skrypt na boty nam nie potrzebny do zczajenia autolockera

 

Nie każdy gracz z dobrym refleksem i szczęściem od razu musi być kimś, kto używa programów.


Kombinację EMP+czapka+mina slow osobiście potrafię wykonać w sekundę, bo mam wprawę i odpowiednio obłożoną klawiaturę.


Co do kwestii że namierzacze istnieją nadal - ISTNIEJĄ.

I tu znowu pewien wyjątek się pojawia, bo pamiętać należy o tym że nie zawsze jesteśmy czerwoną kropką na mini mapie. Gdy mamy PON-y jesteśmy w innym kolorze i ten łatwiej jest zobaczyć wśród alienów. Dlatego często udaje mi się wyhaczyć kogoś w takim gąszczu jak 20 protów i sam się wtedy dziwię że mi się takie coś udaje.

Co innego jak siedzimy pod stertą alienów, a widzimy laser wcześniej niż gracza.

Miałem cichą nadzieję że automatów już nie ma, ale niestety są i przekonałem się dzisiaj o tym, jak pewien koleś tak robił bez żadnego wysiłku i zbędnego klikania.


Nie są to proste sprawy to rozstrzygnięcia, dlatego uważam że nic ani nikt lepiej bezdyskusyjnie i jednoznacznie nie zweryfikuje oszustów niż opracowany skrypt. Cały jego sens tylko w tym, aby zawsze był o krok przed.

 

nie wiem jak na twoim serwie,ale na moim serwie przylatują kolesie z innej firmy pobic kubika,wiec nie pisz o jakis pon-ach sro-nach itd. dla nich jestem na czerwono jak mnie ktos na 20 podlotow w czapce pod kubikiem wyhacza za kazdym razem w pół sekundy to *program* i tyle...pograj troche i zalapiesz kto ma program, a kto przypadkowo namierzył

Tym razem tylko ostrzegam. Nie używamy nazw programów.

Pozdrawiam
MOD_Matroz

 

Nic a nic chłopcze nie przyswoiłeś z tego co napisałem. Chyba czytałeś co drugie zdanie...




Tym razem tylko ostrzegam. Nie używamy nazw programów.

Pozdrawiam
MOD_Matroz



Tylko ustrzeżenie za UŻYCIE NAZWY programu ??


(No to się pozmieniało albo jest dzień dobroci jakiś dzisiaj.

Oby to funkcjonowało wobec wszystkich...)

 

Ostrzegłem tylko dlatego, że to nie jest typowa nazwa bota/wspomagacza tylko jedna z jego funkcji. Dla osób które nie mają pojęcia o tym jest to rodzaj nakierowania i już przez to będzie sporo łatwiej znaleźć coś takiego w sieci. Fakt może trochę to źle opisałem, ale myślę, że już wyjaśniłem. To nie żaden dzień dobroci.

Pozdrawiam
MOD_Matroz

 

Skrypt to beznadzieja jest i bedzie to tylko program stworzony przez ludzi i ten co obsluguje to morze nim dobrowolnie sterowac i kogo banowac . To dlaczego nie wychwytuje co gracze robia sobie misje na cytadele zeby 150 ubic to narmalny gracz w roku nie zrobi.a juz nie wspomne . Pogramy czy skrypty sa dla wybrancow tak jak bugowanie sepromu nie kazdy gracz wie ze morzna to robic .

 

kacper290377, a wkleisz mi link do swojego profilu? Chyba widziałam Cię na PL3 i nie kojarzę Cię z SFE.

Może dodam coś od siebie w temacie i postaram się w miarę krótko.
Widzę, że większość wypowiedzi napisaliście sugerując się tym, co dzieje się na serwerach polskich, ale czy to z nich żyje BP? Jesteśmy już w grupie najbardziej zapomnianych serwerów, dlatego dochody BP są też mniejsze z naszej strony. Serwerów globalnych, niemieckich czy tureckich jest ze dwa razy więcej niż PL, więc uważacie, że DO umiera, bo u nas gra mało osób? Nasze przelewy to kropla w morzu ich zarobków, więc skromnie pisząc - ich to nie obchodzi czy u nas jest pusto czy nie.
Tłumaczycie wszelkie problemy botami, ale czy nie było czasu, w którym ich nie było? Po wielkiej wygranej z botami był spory czas, w którym nie było żadnych oszustów, a gracze nawet nie doczekali się zniesienia ograniczeń w paczkach. Wręcz przeciwnie - bicie alienów zostało utrudnione poprzez skierowania obrażeń najpierw w osłony, co oczywiście wydłuża bicie aliena, składanie wrót stało się droższe, co świetnie pasuje do zmniejszenia prawdopodobieństwa trafienia energii ze skrzynki bonusowej. Wymieniać niekorzystne zmiany mogłabym pewnie do rana, ale na forum ciągle się o tym pisze i nie chcę aż tak zanudzać. Oczywiście mega dopasowane są nowości, których zdobywanie trwa po kilka lat i taki nowy gracz będzie mógł mówić, że "gra w DO" dopiero po jakichś trzech latach, bo pierwsze trzy lata zajmie mu tworzenie konta do gry - gdzie w większości przypadków podda się przy 1/10 potrzebnego wyposażenia do SFE.
Myślę, że na serwerach PL spokojnie mogłoby być tyle graczy co na globalnych serwerach, gdyby podejście naszej ekipy wyglądało tak jak tam. Kiedy wspominam o tym, że zostałam zbanowana za trzygodzinne bicie się ze znajomymi (żadne z nas nie zrobiło na tym misji), ludzie z innych serwerów mówią, że to najciekawszy ban o jakim słyszeli, więc troszkę się mylisz Matroz pisząc, że gra DarkOrbit jest grą skupiającą się na biciu statków. Bana można dostać również za bicie alienów. Kolega nie dawał bić innym graczom bossa eventowego, dlatego został DECYZJĄ NASZEJ EKIPY zbanowany na czas eventu. Oczywiście mój wyżej wymieniony i wcześniej opisany na forum pushing, również był wymysłem ekipy, bo raczej nikt nie wierzy w żadne skrypty.
Mocne 70% obsługi czatu czy pomocy technicznej nie pisze poprawnie. Można zapomnieć o polskich znakach w większości, a wytknąć błąd ortograficzny można codziennie. Oczywiście sama jestem człowiekiem, mylę się jak każdy i nie zakazuję tego nikomu, ale miłoby było, gdyby pouczaniem graczy zajmował się ktoś, kogo zdania brzmią poważnie. Sprawnie za to idą im chamskie groźby, które brzmią mniej więcej "zamienić kicka na bana?" czy "ktoś jeszcze chce bana za darmo?". Sama kiedyś miałam ciekawą sytuację, kiedy przypomniałam CM, że wypadałoby graczy obdarzyć kulturą, odpowiedział mi ciekawym pytaniem - "bo co zrobisz?" - miał w sumie rację, bo co zrobię? Jedno wielkie nic, gdyż pomoc techniczna odpowie mi, że moja uwaga była napisana na czacie, czego zabrania regulamin i powinnam się cieszyć, że nie zostałam zbanowana za brak szacunku do pracy moderatora. Nie trzeba mi pisać, że korzystać z czatu nie muszę, ja sobie poradzę bez niego, gdyż swoje konto rozwinęłam w czasach, kiedy ekipa była mniej więcej ludzka. Bardziej trzeba zwrócić uwagę na nowego gracza, który na początek swojej przygody spotyka się z takimi zdaniami, jakie wymieniłam lub po prostu dostaje jakiegoś chorego bana za nieudany szept. Punkt w regulaminie o grupie istnieje i go znam, ale chyba po to na czacie pracują ludzie, żeby móc zauważyć pomyłkę, no ale po co? Przecież można dobić flaxika i odebrać mu całkiem czat. Z kim obecny na czacie CM/SCM/BA jest w klanie można zobaczyć gołym okiem po tym, w jaki sposób się zwraca do swoich ulubieńców, to samo z wojnami - mściwość pełną parą. Różnice w banach za ten sam czyn również są ogromne, kiedy CM swojego znajomego nie obdaruje nawet kickiem, a przeciętny gracz odpocznie od czatu z miesiąc. Kiedyś nawet śmialiśmy się, że te podpisy pod punktami w regulaminie typu 3/7/14 dni bana, to taki kącik dla moderatora: 3dni - lubię, 7dni - nie znam, 14dni - mam z nim wojnę/nie lubię. Ale no koniec moich prywatnych przemyśleń. Każdy kto pisał tickety wie, jak bardzo bezużyteczna jest ekipa TM, przecież oni nigdy nic nie mogą, oni nigdy nie mają na nic wpływu. Ale no mogą zbanować za domysły, a walczyć o zdjęcie bana możemy na przykład pisząc list do Niemiec, super sprawa.
Jeśli sam temat nie jest odpowiednim miejscem do tego co wymieniłam, to podkreślam, że to wszystko tyczy się głównie komentarzy, w których oskarżani o wszystko są gracze. To zapewne z ich winy każdy kolejny krok BP kieruje nas do działu płatności.
Pozdrawiam tego, kto przeczytał do końca, ale no długo się zbierałam żeby i w tym temacie trochę ponarzekać.

 

Muszę się zgodzić. Serwery polskie nie są największym źródłem dochodów firmy. Mało tego, z tego co wiem, to BP najwięcej zarabia na umowach z grą związanych. Chyba na wszystkich serwerach kompletnie wszyscy musieliby przestać robić przelewy, żeby coś odczuli.

Jeśli chodzi o boty. Uważam, że wszelkie wspomagacze tego typu najbardziej zawsze niszczyły mi zabawę w tej grze.
Ograniczenie na boxy czy zmiany co do bicia alienów(podział szkód, ale również odliczenie punktów za Straunery i Lordakie - taki drobiazg ale jednak) wynikały teoretycznie z chęci walki z botami. Ale każdy dobrze wie, że to nie była dobra droga, bo trafiało to również w normalnych graczy. Tej polityki nie rozumiem, tak samo jak faktu, że BP pozwalało na bocenie przez tak długi czas.

Nie raz już wspominałem, że nowości wprowadzane były za szybko jak na swoją cenę. Poza tym, ich cena ogólnie jest moim zdaniem strasznie wysoka. Zbieranie tego jest po prostu czasochłonne, bądź bardzo kosztowne. A ponadto, kiedyś widziałem sens w robieniu przelewu za 30 czy 75 zł. Teraz już nie widzę. Po co? Kupię 50-150 kluczy i co? Ok... coś się poprawiło w kwestii wypadanie LF4. Co nie zmienia faktu, że za takie kwoty uskłada się kawałek albo całą zete. A gdzie pozostałe ponad 40?(do 10 havoców potrzebowałem dokładnie 49 zet). Więc waluty właściwie nie kupowałem już od bardzo dawna.

Co do reszty za wiele się wypowiadać nie będę, bo... w dużej mierze się z tym muszę zgodzić.
Oczywiście nie każda osoba się tak zachowuje(przynajmniej bywały porządne jednostki jeszcze jakiś czas temu, jak jest obecnie dokładnie nie wiem), ale niestety jak jest każdy chyba widzi

Jakiś czas temu zdarzyło mi się mój pewien problem kierować do anglojęzycznej pomocy technicznej(odpowiedzialnej chyba akurat za serwery brytyjskie). Odpowiedzi konkretne i dotyczące mojego problemu. A na koniec... podpis. Nick TMa.
Jak widać, można.

 

Odpowiedziałeś za wszystkich którzy myślą tak samo jak Ty, ale nie chce im się tak dużo pisać by objaśnić sprawę, i jak kulturalnie ja bym tak nie dał rady co do opisania problemów z CM, i pomocą od polskiej ekipy. Dzięki wielkie

 

Padly pytania i zarzuty czy teraz ktos wysoko postawiony z ekip potrafi ustosunkowac sie ale znajac podejscie temat umrze smiercia naturalna i zostanie zamkniety