Sugestie Taktyki

Witam. Postanowiłem założyć temat, gdy wymyśliłem sposób na expienie. Chciałbym, abyśmy w tym temacie dzielili się własnymi taktykami (chyba że ktoś bardzo nie chce, by inni wiedzieli o jego taktyce). Można też dodać ocenę taktyki swojej lub innych. Moja taktyka polega na siedzeniu w "bazie" na 5-2, mordowaniu piratów (ja biłem Interceptory) i sprzedawaniu surowców z ich cargo. Moim zdaniem taktyka jest dość skuteczna, chyba że ktoś cię zniszczy.

 

duzy zysk moze przyniesc podnoszenie kargo po kubikach nie kazda fulka zbiera cargo po kubiku a tam najwiejes wszystkiego wiec i najwiekszy zysk. w sumie duzego pola do popisu nie ma kazda fulka wie ze najlepiej expic na kubikach lub uberach a dla slabych kont krychy na x-7 pytanie na czym zalezy danej osobie w tym expieniu na kredkach urce czy pd powazka

 

Coś mi się wydaje, że to nie ten dział
Taktyki? Jakie taktyki
W tą grę się gra by wybuchać by sie naprawiać by grać by wybuchać by sie naprawiać by grać by...

 

Dobrze powiedziane Alfa , zalezy jaki kierunek ktos obiera.Exp ( experience ) to doswiadczenie wiec moze chodzi o nabijanie rangi.Jesli ktos zbiera boxy to rangi nie nabije a wiadomo ze zalezy mu na urce.Na kredkach to chyba zalezy graczom z nizszymi lvl.Od tych co zamieniaja zlotowki na urke nie dowiesz sie nic bo to chyba jasna sprawa i taktyki tu nie ma.Jednym slowem jesli nie wydajesz pieniedzy to musisz inaczej zarabiac.Boxy lub palladium na skladanie wrot.Na alieny potrzbne jest lepsze ammo a tu chyba kociolek duzo daje.Za wrota masz tez urke i x4 na przeciwnikow.Na kubiki przydaja sie boostery a tu znika urka.Jak zalezy ci na PD to statki najlepiej.Tak czy inaczej trzeba kombinowac bo moim zdaniem ciagle ubijanie alienow nie wchodzi przeciez w gre bo w koncu stanie sie to nudne.Tak wiec zapytam jak kolega powyzej , czego ma dotyczyc temat?A moze po prostu ogolnie , taktyka na cos?

 

Przeniesione do odpowiedniego działu.

Pozdrawiam,
MOD_Mersenne

 

Należę raczej do tej grupy graczy,o których napisałeś,że zamieniają realne pieniądze (niekoniecznie złotówki !) na URI.Stwierdziłeś,że tu taktyki nie ma,czym mnie zirytowałeś. Brak logiki się kłania,a może lenistwo ? Aby nie pisać tutaj książki -wspomnę krótko:
- nie byłam nigdy na żadnej wrogiej mapie
- nie byłam nigdy we wrotach LOW
- nie oddałam nigdy strzału do Hitaca
- nie uczestniczyłam nigdy w UBA
- nie zrobiłam Hadesa - nigdy nie miałam tych wrót
- nie uczestniczyłam nigdy w Kosmicznej Piłce
- nie latam na Palladium i w ogóle na pirackie mapy
- nie uczestniczyłam nigdy w akcji Zdobądź Boję,Scoremageddon i innych
- zestrzeliłam TYLKO blisko 900 graczy
- zostałam zestrzelona mniej niż 300 x
Taktykę MAM - zainwestowałam niemałe pieniądze w grę,by mieć dobre wyposażenie w miarę szybko - BEZ RYZYKA . Wspomniałeś,że ciągłe ubijanie NPC nie wchodzi w grę,bo stanie się nudne.
Wygląda na to,że nie jestem istotą ludzką - od 7 lat ubijam NPC i jakoś mi się to nie nudzi.Wręcz przeciwnie,im mocniejsze mam konto,im więcej LF4 na coraz podwyższanych lvlach,tym bardziej mnie to relaksuje
Dark Orbit jako gra ma relaksować,więc moja taktyka to BAWIĆ się i odreagowywać stresy realu-a nie przynosić upokorzenia (dednięcia od wrogów)
Byłabym szczęśliwa,gdyby jakimś cudownym przypadkiem BP wprowadziło system odrzucania PvP, gra byłaby wtedy IDEALNA ,nie musiałabym martwić się,że jakiś niewyżyty kox mnie ubije podczas mojego expienia na NPC.
Pomimo wszystko,kocham tę grę i zamierzam tu być do końca (istnienia mojego/gry)

 

Nie gniewaj sie Aspazja ale twoja wypowiedz o zablokowaniu PvP jest tak smieszna ze musze Ci podziekowac ze tak mi sie wesolo sobota zaczela. Jedyne co ta gre trzyma przy zyciu to wlasnie PvP a ubijanie bezmyslnych alienow sluzy jedynie zdobyciu uridium czy kredytow oraz pd i ppowazka ale co przyjemnego w ubijaniu niemyslacego przeciwnika, ktory w dodatku czasem sie buguje stoi nie rusza nie bije? Zycze Ci kolezanko zebys jednak zaczela czerpac przyjemnosc z trybu PvP

 

=Aspazja= pamietam cie z postow na pomysl ulepszania lf3 do poziomu lf4 czy cos w tym rodzaju i spodobalo mi sie twoje osobiste podejscie do gry.Nie powiesz mi jednak ze zrobienie przelewu na MHH czy zainwestowanie jakiejkolwiek waluty w powielacze , rabaty , premke itp to jakas szczegolna filozofia ( o ile taka osoba posiada na to srodki , w innym przypadku trzeba chyba kombinowac w realu ).Dziwi mnie to ze nie chcesz sprobowac czegos innego chociazby z ciekawosci jak to wyglada.Nie spodoba sie to nie musisz w tym uczestniczyc.Dla przykladu nie biore udzialu w pilce choc kilka razy tam zawitalem.Powod jest prosty , jest ona zle skonstruwana i po pierwsze jest kupa tematow niezadowolenia ze skrzyn ktore pojawiaja sie jako nagroda a poza tym czesto nie wiadomo kto cie bije.Mieszancy i ustawiana pilka to cos co psuje zabawe.Nie wiem tez czemu ma sluzyc ciaganie tej bojki.Chyba niezbyt duzo czasu spedzasz na grze.7 lat to sporo.Powinnas miec minimum wyposarzenie na dwie SFE z ulepszeniami na full w szczegolnosci biorac pod uwage ze wkladasz w to fundusze.Nie bierz tego jednak zbytnio do siebie.Kazdy gra na swoje mozliwosci.Zycze powodzenia w grze.

 

Dziękuję za zainteresowanie obu ,,Starych wyjadaczy''
Kilka lat temu,zanim na dobre wciągnęło mnie D.O - testowałam kilka innych gier,nazw nie wymienię z oczywistych względów. Mam cały czas w pamięci jedną z nich,o bardzo podobnym charakterze,ale największą różnicą była opcja wyboru trybu gry.Można było na spokojnie expić - robiąc misje na systemowe NPC,zbierać surowce itd i żaden inny gracz nie mógł zaatakować; lub wybrać tryb INNY (nie podam szczegółów),gdzie oprócz powyższych celów ,można było toczyć walki PvP - w tym trybie - KAŻDY gracz i w każdej chwili mógł zaatakować bez uprzedzenia - zupełnie jak w TEJ grze.Jakiś czas bawiłam się tamtą grą,niestety znałam już D.O i brakowało mi jej podstawowej zalety- DYNAMIKI .Tutaj chcę za to pochwalić BP .Wartka akcja,w miarę zdobywania coraz lepszego wyposażenia-coraz skuteczniejsze i naprawdę szybkie eliminowanie przeciwnika.Tego brakowało/brakuje tamtej grze,zbyt ślamazarne tempo...
Wspomniałam o PvP,nie neguję faktu,iż jest dreszczyk emocji podczas potyczki z wrogim graczem-ale ; o ile trafi się na przeciwnika z podobnym poziomem,walka jest wyrównana i decydują umiejętności.W innym wypadku,gdy wróg ma przewagę 2-3-4 krotną,niestety nie można mówić o jakiejkolwiek przyjemności ze stoczonej (krótkiej i upokarzającej) walki.O to cały czas mam pretensję - za dużo jest w tej chwili graczy o tak wypasionych kontach,że spotkanie z nimi w 99 % przypadków kończy się dednięciem.Przecież Dark Orbit oferuje więcej-są NPC,wrogowie CAŁEJ ludzkości,przeciwnicy WSZYSTKICH nacji - jeśli kilkoro graczy woli spędzać czas w grze TYLKO exterminując systemowe alieny,dlaczego nie mogą robić tego wolni od niebezpieczeństwa ataku innych graczy ? Dlaczego nie ma możliwości wyboru trybu gry - Eliminator NPC lub Łowca ? Wspominałam już wielokrotnie o tym,że setki graczy zrezygnowały z rozwijania kont wskutek bezwzględnych koxów, lubujących się w dedaniu na hita,dwa tych świerzaków ...Od jakiegos czasu coraz częściej widzę narzekania graczy,że nie ma kogo bić,że mapy puste.Tak to jest w ekosystemie,że jeśli jeden gatunek zbyt się rozprzestrzeni,przedstawiciele innych giną ,bo ich młode nie mają szansy na rozwój.W grze jest tak samo,za dużo szczupaków w jeziorze,nie ma narybku.
Co do wyposażenia-nie mam szczęścia do składania wrót,więc przestałam inwestować URI w składanie,nie mam szczęścia do skrzyń,więc ich nie kupuję.Te kilka LF4,,które dziwnym zrządzeniem losu udało mi się zdobyć wbiłam szybko na 16 lvl,tudzież około 30 LF3 też.O dronach,osłonach nie wspominając.Zdarzyło mi się kilkaset walk PvP,więc pomimo tego,co napisałam wyżej-nie widzę siebie w roli Łowcy.Nie cierpię dedać graczy,robię to ,jak już nie mam innej możliwości-dla mnie PvP jest ostatecznością,nie priorytetem.Nie urodziłam się killerem,nie mam instynktu zabijania.NPC to tylko szereg impulsów w sieci,co innego gracze , to realni ludzie.Najlepsza zabawa i relax to wrota,cała mapa moja i wataha wrogich NPC.Mogłabym codziennie siedzieć w każdych wrotach.

 

Grasz m.w. dwa razy dluzej niz ja wiec ten wyjadacz raczej nie pasuje do mnie wiec instruowanie nie przystoi.Na twoim miejscu zaryzykowalbym jednak i wlozylbym troche urki w klucze.Czasami sa znizki wiec mozna troche zaoszczedzic a na Helix lepiej wpadaja niz dawniej.Nie mam pojecia ile lf4 posiadasz ale majac tylko takie lasery na statku w dodatku ulepszone daloby lepszy efekt a bicie alienow staloby sie zapewne " przyjemniejsze ".

 

Możesz mi napisać na jakiej zasadzie te "odrzucenie PvP" by miało działać? Po rozwinięciu konta byłaby możliwość wybrania trybu PvP i bicia innych graczy czy taki tryb jaki wybierzesz, będzie niezmienny? Pytam, bo nie wyobrażam sobie żeby nagle część graczy miała możliwość spokojnego rozwijania konta, po czym znikąd wpada SFE.

Nie widzisz siebie w roli łowcy - to zrozumiałe i nie zamierzam Cię przekonywać do zmiany zdania. Sama jak na ten ranking i czas gry, nie mam wcale powalającej ilości zastrzeleń statków. Też kiedyś zaczynałam, ale wiedziałam w jaką gram grę i nigdy nie przeszło mi przez myśl zmieniać jej zasad w imię mojej wygody. Ja zawsze powtarzam, że pojedynczym graczom łatwiej jest wybrać inną grę, niż zmieniać DarkOrbit, które jest tak się składa grą PvP. Grasz tutaj siedem lat, to więcej niż ja. Po siedmiu latach gry nie zaakceptowałaś jej działania i twierdzisz, że bicie alienów to coś, co sprawia Ci przyjemność. Skoro zależy Ci tylko na relaksie, a konto rozwijasz tylko w celu lżejszego niszczenia alienów, to może graj tylko na swojej mapie rodzimej, ewentualnie x-2? Nie przynosi to zysków, ale Ty ich przecież nie potrzebujesz. Do bicia alienów nie potrzebujesz super amunicji, a przecież tylko ten etap gry Cię interesuje i na tym etapie tkwisz od prawie początku gry.

Naprawdę musiałam się wyciszyć i przemyśleć to co chcę napisać, zanim się za to wzięłam, bo takie pomysły niszczą moją konstrukcję.

 

Nie jestem obeznana z informatyką,więc nie potrafię opisać metody,jak miałoby to wyglądać technicznie.ale mam kilka sugestii:
- po pierwsze ; pisałam już,że można by było zmieniać tryb gracza,jeśli byśmy zdecydowali się na PvP (ikonka na pasku)
- opcja wyłączenia map typowo PvP (5-x również) z działania trybu Eliminator NPC,tzn gracz ma świadomość iż wlot na te mapy automatycznie wyłącza jego ,,ochronę ''
- obecnie chcąc zaprosić kogoś do grupy robimy to wpisując jego nick w okienko,podobnie można by z wyzwaniem do PvP
- jest czat - już teraz wielu graczy właśnie na czacie umawia się na konkretne walki PvP w ustalonym miejscu
- kolory statków na mapie ; obecnie mamy czerwony-wróg ; żółty-pakt o nieagresji ; zielony-aliant ; niebieski-gracz z tej samej nacji. Jeszcze jeden kolor,którym emanowałby statek w trybie Eliminatora NPC nie wprowadziłby chaosu,sugerowałabym jakiś neutralny kolor-np biały.
- oczywiste jest,że są ludzie w BP,którzy zawodowo zajmują się tego typu wyzwaniami i wierzę,iż wymyślą coś sensownego.
Serwery testowe czekają na nowości )
Jeszcze jedno: jesteśmy ludźmi,użytkownikami-współtwórzmy tę grę,niech się nadal rozwija,ale nie poddawajmy się bezkrytycznie temu,co wymyśla ktoś inny.Konstruktywne sugestie od starych graczy,powodujące polepszenie klimatu gry i przyciągnięcie NOWYCH graczy - powinno być brane pod rozwagę.Od wielu lat obserwuję grę i uczestniczę w niej,co nie znaczy,że nie widzę wad-najboleśniejszą jest właśnie zdominowanie map przez jeden rodzaj graczy-KOXÓW.A gdzie miejsce dla średniaków i nowych ? Wyludnione mapy to nie efekt wzrostu cen,polityki,globalnego ocieplenia - to zniechęcenie nowicjuszy i takich jak ja-bawmy się wszyscy,korzystajmy z niewątpliwych uroków D.O ,lecz pozwólmy ewoluować grze w sensowny sposób !
Co będzie za rok,jeśli na mapach latać będzie 500 graczy z 25 lvlem ?
ZERO nowych .Zadbajmy o przyszłość gry,ja często o to walczę,bo uwielbiam D.O.​

 

Osobiście uważam, że Darkorbit od zawsze było i powinno zostać grą PvP. Natomiast konkretnie, obalając pomysł z postu wyżej: co z graczami, którzy korzystali by z trybu ochrony aby kraść alieny? Co z graczami, którzy by wyłączali tryb jak im to pasuje (np. widzą przeciwnika na "żylecie"), a tak latali by z ochroną? Co z wiecznymi zbieraczami na 4-x, których i tak nie dałoby się ruszyć? Według mnie pomysł zarówno nierealny, jak i pozbawiony sensu. Poza tym teraz graczom jest łatwiej uciec niż kiedykolwiek - spectrum co 45 sekund, rakiety zamrażające - i tak trudno jest zestrzelić jakiegokolwiek gracza.

Pozdrawiam,
MOD_Mersenne

 

dokladnie do kubika by sie podpial albo doubera i co wtedy? albo np miny by podkladal a buc by sie gi nie dalo? slaby pomyslprobujesz zrobic z DO gre ktora nie jest. kazda mapa tomapa pvp a alienki to tylko dodatki na rozwoj konta

 

Przepraszam za moją uczciwość. Starając się usprawnić / polepszyć grę ,zupełnie zapomniałam o wszystkich tych łotrach i oszustach,którzy tylko czekają,by wykorzystać najmniejszą szansę / możliwość nieuczciwego expienia.
MOD Marsenne,dziękuję-spójne i logiczne kontrargumenty.
Trudno,zrozumiałam,że sama będąc uczciwym graczem -nie pamiętałam w swych pomysłach o czarnej stronie ludzkiej psyche.
Na tym zakończę próby zbawiania świata .

 

Definicja SFE dla każdego z nas jest taka sama, żaden "KOX" nie może mieć lepszej SFE od Ciebie. Bolesne jest jedynie to, że Ty zamiast starać się mieć równie wiele co ten "KOX", chcesz żeby wszyscy inni mieli mniej i dopasowali się do Ciebie.

Dla nowych jest pierwsza gala, która przygotowuje ich do expienia na drugiej gali. Nie obwiniaj lepszych graczy o to, że biorą na strzał golca, który z full LF2 wyruszył bić/blokować bdk przez pół godziny. Średni gracze powinni bić średnie alieny, jak właśnie dk. - Niestety wygląda to tak, że taki "średniak" średnio też kombinuje i woli zajmować kolejne pół godziny kubika, bo przecież ma już dwie LF4 i aegisa kupił za 1mln kredek. Oczywiście nie bierze pod uwagę tego, że to nie ma sensu i jest za słaby, pomijając już całkiem to, że często są do dobicia z x1 i wtedy to dopiero płacz.

Od zawsze jest część graczy lepszych i początkujących. Jeśli ci słabsi skupią się na własnych sukcesach, zamiast na niszczeniu pracy tych lepszych, to też z czasem do czegoś dojdą. Nie wyciągaj nowych graczy przed szereg tych "starych", bo ten nowy może przestać grać nic nie tracąc, a my jednak poświęciliśmy tysiące godzin i też chcemy czegoś od tej gry.

 

Poświęciłam nie tylko 7 lat ma rozwój konta,ale też dobrych parę tys.PLN,by szybciej i skuteczniej przeciwstawiać się atakom wrogów.Dark Orbit jest dla mnie doskonałą rozrywką.Wbrew wszystkiemu,będę grała,dopóki to będzie możliwe.
Co do komentarza Psychopatki: rozumiem,dlaczego tak trudno pojąć czyjeś szlachetne intencje.Twoja wypowiedź z wypunktowaniem kilku wątków z mojego postu-wstrząsnęła mną i zabolała.Wyposażenie mam wcale nie gorsze,niż wielu z tych Koxów.Jestem przekonana,iż znalazłoby się sporo takich,którzy chcieliby mieć takie konto.Mogłabym postępować tak ,jak oni-polować na innych.Nie będę,bo mnie to obrzydza.Nie żądam od nikogo,aby dopasowali się do mnie,pragnę tylko uczciwości i równych szans dla każdego uczciwego uczestnika gry.Marzę o tym,aby dano mi spokój,abym mogła sobie bez stresu klepać te moje NPC,bo dla mnie tylko one są prawdziwymi wrogami,reszta użytkowników(z wrogich nacji) to przeszkadzacze.
Wydaje mi się,że zupełnie nie masz pojęcia,z jakich pobudek tak krytycznie wyrażam się o walkach PvP i graczach preferujących ten styl gry.W/g mnie powód jest jeden-znajdujesz się po tej drugiej stronie ,gdzie podobni Tobie uważają,że PvP to rozrywka.
Kolejny raz stwierdzam,że walka,zabijanie przeciwników,nawet w grze-to nie rozrywka.NPC - wirtualni wrogowie nie są tym samym.Porządny człowiek nie czyni zła nawet w grze.Niech poniższe motto będzie podsumowaniem:
,,Podłość to najokropniejsza z ludzkich wad.Mnóstwo graczy to podli ludzie,zasłaniający się zdaniem;-To tylko gra !
 ✨ ℒค∂у Δsρคɀjค 

 

Podli gracze to dobre okreslemie.Duzo z nich nie dorobio sie niczego samemu.Takie osobki z pomoca kanu dochrapuja sie czegos a pozniej uwazaja sie za mocarzay.Co do podlosci ludzkiej moge dac skromny przyklad.Przylatuje taki sobie pol koks uwazajacy sie za niego na obca mape pvp i obrywa.Za karzdym razem wraca zeby choc jednego upolowac.Dostaje dedy i wraca a nie da spokojnie pozbierac boxow.Pytanie , czy takiego gostka bawi zaliczanie dedow czy tez przeszkadzanie innym?.Zaznaczam ze ni chodzi tu o boty.Malo tego.Jak juz znudzil tym padaniem to przenioslem sie na inna mapke.I tam spotykam go znowu.Dogadywanie sie z psychicznymi nie lezy w mojej naturze ale co taki czlowiek oczekuje tym swoim postepowaniem.Zamienilem z nim pare slow na czacie i jego slowa brznia tak , "ja sie tak relaksuje".Byc moze ma tylko taka opcje ( gra ) bo gdzies indziej ktos by go zrelaksowal.

 

Dlaczego uważasz, że tylko Twoje intencje są szlachetne? Zapewne dlatego, że jesteś jednym graczem na kilka tysięcy, którzy czas na rozwój konta poświęcają po to, żeby w przyszłości bić tylko alieny. Pragniesz uczciwości dla każdego, ale czy nieuczciwością nazywasz to, że ktoś Cię zastrzeli?

To przerażające co wypisujesz, dając do zrozumienia wszystkim graczom DarkOrbit, że czerpanie radości z gry PvP czyni z nich nieporządnych ludzi. Nie wiem czy istnieje jakieś określenie, którym mogłabym Cię potraktować nie łamiąc tym sposobem regulaminu. - To jest zwyczajnie chore. Miałoby to sens gdybyśmy w "świecie" DO byli z przymusu lub jeśli to byłoby nowością. Logując się do gry jesteśmy wszyscy tego świadomi, że nie jesteśmy jedynymi żywymi na mapie i w każdej chwili drugi żywy może nas dopaść. PvP to nie jest coś, co weszło jako zmiana, to jest coś, co jest od samego początku i pogódź się z tym.

Co do Twojego motto... To jest tylko gra i to nie jest żadne zasłanianie się.

 

W wolnej chwili proszę zapoznać się z moim postem z ub.roku.Zapewne odrobinę przybliży on poniektórym współużytkownikom D.O.R powody ,dla których tak mocno bronię nadrzędnych wartości .
,, W czasach,gdy na Waszej planecie protoplaści Homo Sapiens uczyli się używania najprostszych narzędzi,na mojej planecie AZURELIA -moja rasa odbywała regularne patrole w obrębie rodzimej galaktyki,by strzec jej mieszkańców przed ewentualnymi zagrożeniami z zewnątrz.
Wiedzieliśmy o istnieniu innych,inteligentnych ras we wszechświecie,gdyż nasze sondy wysyłane od dawna we wszystkie strony Universum,dostarczały wciąż nowych informacji.Znaliśmy ze szczegółami budowę,słabe punkty i umiejętności tych ras.Czy to Krystallantów,czy to UberSibelonów,nie wspomnę już o Kubikonach i ich Układzie CUBE...Wiedzieliśmy przede wszystkim o tym,że ich inteligencja,mentalność-jakże różna od naszej-nie pozwala im na najmniejszy nawet przejaw zainteresowania podróżami międzygalaktycznymi.Oni wszyscy,co najistotniejsze i najbardziej intrygujące-mają w swej strukturze społecznej system przypominający złożoność ula.Tak ! Właśnie ula.Nie byli zainteresowani expansją poza własne układy.Napisałam-nie byli.Tu właśnie dotykam sedna sprawy.
Minęły setki tysięcy lat,gdy nasza boja-szperacz pozostawiona za orbitą TransPlutona w Układzie Solarnym DMUH-10 (Droga Mleczna Układ Heliocentryczny z 10 planetami)doniosła w raporcie,że na 3 planecie od gwiazdy układu ,jedna z ras osiągnęła poziom technologii o nuklearnym potencjale.Rozbłyski atomowych explozji zaintrygowały naszą Radę Błękitnokrwistych do tego stopnia,iż wysłaliśmy tam Patrol Żywych.Cóż,by nie przeciągać;wspomnę tylko,że rasa Humanoidów,która zasiedlała tę planetę dotarła do punktu,w którym ich krwiożerczość i egoizm spowodowały,iż zniszczyli własne środowisko i w konsekwencji-planetę.
Raport Patrolu Żywych był lapidarny,ale jakże wymowny;Niedobitki istot z planety,którą oni sami nazywali Ziemią-opuściły radioaktywną ,spopieloną i martwą powierzchnię i w 3 ogromnych statkach oddaliły się na obrzeża Układu.Każdy z nich zawisł na orbicie stacjonarnej innej planety,po czym w transportowcach wysłał na powierzchnię Modulator w asyście robotów konstrukcyjnych,by założyć Kolonie.Tak-właśnie w ten sposób powstały Wasze - Humanoidzi, Frakcje.Resztę znacie z własnej historii.Niczego Was ona nie nauczyła-nadal walczycie między sobą,marnotrawiąc czas,surowce,energię na bezsensowne bratobójcze rzezie.
Wrócę do clou-Wasza nieposkromiona arogancja i pycha wywołała skutki,których w swym zacietrzewieniu nie przewidzieliście.Spokojna egzystencja współistniejących we wszechświecie Obcych została zachwiana do tego stopnia,że efektem jest obecna sytuacja.Wszędzie krążą eskadry zwiadowczo-bojowe wszystkich znanych nam ras.Spowodowaliście własną ignorancją,by nie rzec - głupotą - konflikt na skalę całego znanego Universum.Co najgorsze,zamiast zjednoczyć się jako jedna rasa i wspólnie zająć uprzątnięciem tego bałaganu-nadal z uporem prowadzicie te Wasze wojenki...ba ! nawet w obrębie jednej Nacji.Pożałowania godna postawa!
Sięgacie głowami gwiazd,ale stopami wciąż tkwicie w brudzie i krwi niewinnych,że tak sparafrazuję Waszego znakomitego klasyka...
Nie wróżymy niczego dobrego Wam-Humanoidom.Nie mamy dla Was rady,jak powinniście postąpić,gdyż znając Waszą historię ,my-Błękitnokrwiści,wiemy,iż nic i nikt nie zmieni Waszego Przeznaczenia.Jesteście skazani na powolny upadek,jak dziesiątki innych ,nam znanych cywilizacji ras tak agresywnych,jak Wasza.Wznosiły się na szczyty i upadały.Nie jesteście pępkiem Wszechświata,nie jesteście pierwszymi,ani ostatnimi.Nawet mi Was nie żal... ''