BA_ASTRAL ☃⛄

Haaaaalooo, тαυяιєℓ prosił żebyś nie spał a Ty dalej chrapiesz

 

oba

znam ten ból

bo moge!

 

Argument nie do podważenia

 

łoczywiśnie nie to co te inne...

 

A miałeś jeszcze jakieś awaryjne?

 

nie

 

Czyli te inne nie istnieją a tamto to był blef

 

no i sie wydało

 

Ciiiii, nie powiem nikomu - mało kto tu zagląda

 

Od dzisiaj więcej zaglądają

 

Od dzisiaj? Jakieś święto?

 

Tak! Dzisiaj jest święto, gdyż tak wychodzi z równania 3!*3. Matematyki nie oszukasz

 

A czemu równa się 18 skoro dziś 16? Sumie dnia i miesiąca?

 

Ale miesiąc mamy drugi, więc 18-2 równa się 16. A tak na serio wydawało mi się, że dziś 18

 

To bardziej 16+2 bo 18 będzie wynikiem - czyli tak jak zaproponowałem w drugim zdaniu Szczęśliwi czasu nie liczą

 

O kurczaki, za wysoka matematyka. Wymiękam mój mentorze...

Czy ja taki szczęśliwy? Dzisiaj to może i tak

 

Eh, matmy mam dosyć na dziś - normalnie myślałem, że mam do końca życia spokój bo już nawet na stopniu akademickim mam zaliczone ale kolejna osoba potrzebowała pomocy przy maturze... Jakieś 6 godzin dziś siedziałem i rozpisywałem przykłady

No tak, jak tyle cubików nabiłeś to kto by nie był szczęśliwy

 

Matma to sama przyjemność Do rozszerzonej te przykłady czy podstawy?

Oj tam, marudzisz. Tylko 30 sztuk, to mało. którego dnia jak by tak z 3 godziny bił bez przerwy... Wtedy to bym był szczęśliwy
Aa, nie zapominaj że sam 1 ubiłeś

 

Na szczęście do podstawy to mi szybciej szło Do rozszerzenia też nie problem tylko wtedy kwestia ceny

No tak, najlepiej wypomnieć, że Ci jedną z przed nosa zabrałem

 

Jejku, podstawa... Zamknięte to się da zrobić w 20 minut. Ostatnio pisałem maturę próbną z matmy(podstawa). Podobno taka trudna, wiele osób miało z nią problemy a ja setkę ustrzeliłem Nauczycielka się tylko o jedno zapytała- czy rozwiązywałem już ten arkusz wcześniej

A ja jeszcze ci coś przypomnę- jak byłeś ze mną w grupie to dostałeś nagrodę grupową z cubika, a nic nie uderzyłeś go. I tak moje 500 uri szczęścia przeszło koło nosa