lindziorek♥Agusi♥ OŁPEN BAR xD

Haha, tego nie widziałem

Haha jak wolisz


Myśli lindzior więc jak sądzę,
że zajumał mi pieniądze
Chęć jedynie serce ściska,
twoją minę widzieć z bliska
nie w portfelu, lecz w butasach
zachowana cała kasa


A się rozwierszowiło

 

Źle to odbierasz

Otóż to !

 

Ja akurat jak pisałem zauważyłem scrolując fb

i dobrze

Lindzior wiedział że w butasach
więc przygarnął, skrył ją w lasach
oympic wściekły pianę toczy
za lindziorem wściekle kroczy
Krzyczy biegnie wciąż się stara
By z lindziorem pić browara

No tak jakoś

Odbierać to mogę telefona

 

Cóż za zbieg okoliczności

Do lasu przybyłem
worek kasy zobaczyłem
więc od razu pomyślałem
i kase do domu zabrałem
worek pusty zostawiłem w lesie
jak to lindzior zobaczy to się nie podniesie

Niemal że Mickiewicz vs. Słowacki

 

No tak wyszło

Lindzior znalazł pusty wór
co był pełen małych dziur
Zakradł się znów do koleżki
i go pyta "co za śmieszki"
że my forsę podkradamy
a nie razem przepijamy
doszli my do konsensusu
poszli kupić spirytusu
przerobili w eliksiry
eliksiry wnet wypili
xD

A tam bez przesady

 

Poszli potem po zagrychy
jedną na eliksiru dwie łychy
Siedzieli z towarem dni kilka
Aż odwiedziła ich krowa "Milka"
"Co to za zagrycha, jakiś konserwowy chłam"
To nie żaden chłam, tylko czysty, forumowy, SPAM


Oni bardziej ?

 

I wiadomości

 

Krówsko nie dało spokoju
My pod wpływem napoju
Żeśmy krowę ubili
Na części rozdzielili
na ognisku upiekli
z jej skóry namiot rozbili
i w spokoju dalej pili

My to kulturalnie a oni czyste chamstwo

Kryzysowe?

 

A namiot nas uratował przed byciem mokrym
niczym Putin spoglądający na Krym
Deszczem dość mocno walnęło
ale krowiej skóry nie przemoknęło
I pojedli, i popili
i w radości dalej żyli

I to nawet z za grobu

 

A to bez większej różnicy jakie

PS. Widzę, że jesteśmy w jednym klanie

 

Dziś nie mam jasnego umysłu
Ani twórczego zmysłu
Idę sobie kurka spać
I dziś nie będziemy chlać

No jakoś tak się obija z za grobu

No nwm nwm

Nick zmieniłeś czy ślepym?

 

Twórczy umysł to podstawa
niech ci go da dobra strawa
dobrej nocy jednach życzę
ide kogoś do picia wypożyczę

Tak samo się obija?

 

Ale jak to tak ?

Tajemnica zawodowa

 

Już nawet nie mam siły na wiersze

No ludzie obijajo

Normalnie

Wystarczyło by zwykłe tak lub nie

 

No to wszystko jasne

Dowiesz się w swoim czasie

 

Idź na siłownie umysłową

Ludzie ludzi ludziom obijajo?

 

Jak słońce

Jak będziesz bił po pleckach

Nie mam czasu ostatnio na nic

Dokładnie tak

 

Czujesz się jak Viper ?




Co to za rymy ?

 

A co Ci tak czas zabiera?

To straszne rzeczy

A no takie artystyczne
Nawet nie czuję jak rymuję

 

A czemu miałbym się czuć?

A tak jakoś wyszło

Praca i sen

Tak straszne jak Karyna sunąca na Ciebie gdy trzymasz świerzaka