DYSKUSJA - Klany mieszane - Co robić?

Zrobić im 4 firmę, wywalić każdego mieszańca tam i tyle, oryginalne 3 firmy miałyby bonusy do niszczenia takich osobników, mogliby to być jacyś wygnańcy za kolaboracje z wrogiem, czy coś.

 

- mieszane klany - ( darmowe przejście , do danej firmy do wyboru -2 tyg ) - po tym okresie przejście według starych zasad --> później brak zablokować możliwość przystępowania graczy z innych firm.
- łączenie serwerów - tak mało ludzi do gry .
- mapa bonusowa - usunąć lub zmienić - jeden klan przejmie taką mapę i innych graczy ubija jak już jakiemuś graczowi uda się tam trafić - zmienić na zasadzie np brak możliwości atakowania innych graczy

 

ta dyskusja nie prowadzi do niczego o to chodziło bp żeby dać temat do dyskusji na kilka miesięcy polecam czytać wyżej wpis gracza conan strzał w 10 z zamkniętymi oczami brawo chłopie nikt lepiej tego nie ujął proponuję założyć kłódeczkę na ten temat z którym i tak nic nie zrobimy tylko tyle nasze co się napiszemy

 

Tak przeglądałem w tym temacie inne fora - wypowiedzi bardziej na temat i bardziej rozwinięte - to tak proszę traktować jako ciekawostka
http://www.bigpoint.com/darkorbit/b...y-clans-what-to-do.120634/page-18#post-932361

mam nadzieję, że mi łba nikt nie urwie za wklejkę na inne forum.
Pozdrawiam

 

Spokojnie, można wklejać linki do obcojęzycznego forum Dark Orbit

Pozdrawiam,
MOD_Moth

 

Moja propozycja jest taka: Zrobić jedną firmę... Z dwiema banickimi frakcjami

 

może mi ktoś odpowiedzieć po co ta dyskusja?? właśnie był kolejny event promujący multiklany i kombinacje a nie promujący firmy...
brak tylko eventu pod tytułem kto więcej ubije graczy z własnej firmy...im słabszego przeciwnika pokonasz tym więcej punktów dostaniesz...
nawet łączenie serwerów nic nie da ...będzie coraz mniej graczy

 

Ta dyskusja powstała, aby dać graczom wątpliwą nadzieję na poprawę sytuacji w tej grze.
Żadne rozwiązanie nie jest w stanie okiełznać tego, że gracze przyzwyczaili się do rozgrywki międzyfirmowej. Kiedyś mieszanych klanów nie było i nikt nawet nie pomyślał o tym, żeby robić sojusz z obcą firmą. Później takie klany powstały, co pociągnęło za sobą też sojusze międzyfirmowe i rewolucja gry gotowa. Rewolucja, która zbiera teraz żniwa w każdym możliwym elemencie gry, z eventami włącznie. Oprócz Inwazji. Bo na mapę inwazyjną ma dostęp tylko jedna firma
Nawet jeśli zostaną usunięte klany międzyfirmowe oraz możliwość zawierania sojuszy przez klany z różnych firm - to będzie tylko w opcjach gry. Ludzie z klanów wciąż mają TeamSpeaki/Discorda i nie zatrzyma ich to, że nie mogą pomalować klanu z obcej firmy na zielono. Ważne, że poprzez komunikację na TeamSpeaku/Discordzie wciąż są ze sobą w sojuszu
Tu jedyną opcją byłaby zmiana mentalności społeczności gry. Dokonali taką zmianę wprowadzając klany międzyfirmowe, to i teraz niech dokonają. Tylko ja chyba prędzej wygram polskiego Jackpota, niż oni wymyślą na to jakiś sposób

 

Propaganda i hackowanie mogą zdziałać cuda.
Czekaj... co?!

 

już dawno nie tylko myśleli ale i robili ...np na pl1 DM vru ściągał na pomoc w wojnie między klanami marsy / z 7 lat temu/;
to możliwość opcji wojny między klanami doprowadziła do zmian firmy przez graczy a nawet całe klany / np pl1 klan =5 zaczynał na vru a cały przeszedł do frytek/; między firmami jest tylu wieloletnich znajomych, że nic dziwnego że się kumają
a co zrobić napisałem na poprzedniej stronie...

 

Hm klany mieszane usunąć. zminimalizować wojny klanów do 10 dni, bez możliwości przedłożenia lub wypowiedzenia jej ponownie, dopiero po 20 dniach ( dobre rozwiązanie dla wojen firmowych klanów gdzie słabi nie mają szans polatać i nie mówię tu o typowych świerzakach . Teraz więcej wojen ma się z firmowymi klanami niż z wrogą frakcją ) , wprowadzić frakcje Pirat, byłą to by organizacja na dalekich rubieżach która zajmuje się łupieniem innych firm, czysta swoboda .

 

Tak - tylko dla tej frakcji - baza domowa na 5-2, możliwość skakania przez oczka na 5-X w obie strony i produkcja palladium w Skylabie

Cooldown na wypowiadanie wojen jeszcze bardziej nasiliłby wielofirmówki - nie mogę wypowiedzieć wojny klanowi którego nie lubię? Wołam kolegę z innej firmy aby zaczynał walkę - ktoś zna już ten schemat?

I wracamy do punktu wyjścia - co zrobić z graczem własnej firmy który przeszkadza w grze (podstawia miny, podłącza się pod kubiki itd) - nie mogę go zaatakować nawet jeśli wypowiem mu wojnę (swoją drogą w tym momencie można zupełnie usunąć wojny bo po co wojna z obcą firmą?). Wołam mniej lub bardziej oficjalnie zaprzyjaźniony klan z innej firmy..

Moim zdaniem problem z silnymi wielofirmowymi klanami dominującymi dany event / serwer wynika z małej populacji graczy na serwerze - jeśli regularnie aktywnych jest wieczorami powiedzmy 300 kont to nietrudno aby prędzej czy później 30-40 najsilniejszych graczy zjednoczyło się w celu ułatwienia sobie gry i zwiększenia zysków przez dominację na eventach / kubikach / piratach pozostawiając szaraczkom ciupanie streunerów.. i nie pomoże tu usunięcie możliwości tworzenia klanów międzyfirmowych bo stworzą 3 klany i zawiążą pomiędzy nimi sojusze a i tak wszyscy będą siedzieć na jednym TSie i grać wspólnie.
Jeśli na serwerze byłoby aktywnych po 2000 kont to pozostali gracze mieliby realną siłę aby przeciwstawić się takiej dominacji tylko zaraz podniesie się larum aby Bigpoint otworzył dodatkowe serwery bo pomiędzy 18:00 a 22:00 nie da się znaleźć wolnej kryśki do bicia na x-7 a na bazę domową można wlecieć tylko "z rozpędu" bo nie ma pustych miejsc pomiędzy statkami graczy aby w nie kliknąć - ktoś pamięta te czasy?

Pisząc aktywne kąta mam na myśli statki sterowane przez oddychających żywych graczy, latających przynajmniej godzinę dziennie a nie programy do grania czy osoby logujące się tylko po to aby wysłać surki i odebrać bonus z kalendarza.

 

ale fakt czesciej obrywam od swojej firmy niz od wrogich firm

 

Cooldown na wypowiadanie wojen jeszcze bardziej nasiliłby wielofirmówki - nie mogę wypowiedzieć wojny klanowi którego nie lubię? Wołam kolegę z innej firmy aby zaczynał walkę - ktoś zna już ten schemat?

no tak ale czy jeśli kogoś nie lubisz to musisz mu wypowiadać wojnę??
a przy zablokowaniu ataku własnej firmy samo zaczęcie walki nic Tobie nie da..


I wracamy do punktu wyjścia - co zrobić z graczem własnej firmy który przeszkadza w grze (podstawia miny, podłącza się pod kubiki itd) - nie mogę go zaatakować nawet jeśli wypowiem mu wojnę (swoją drogą w tym momencie można zupełnie usunąć wojny bo po co wojna z obcą firmą?). Wołam mniej lub bardziej oficjalnie zaprzyjaźniony klan z innej firmy..


kim jesteś, że chcesz kogoś wychowywać?? skoro istota gry przewiduje wspólne bicie aliena i podział łupów to powinieneś to zaakceptować a nie zawłaszczać dla siebie;
gram od 2009 roku i mam bodajże 10 zestrzeleń z własnej firmy a żadnego takiego ataku sam nie zacząłem ;
Twoje podejście i Tobie podobnych spowodowało to, że jak podlatuję do słabszego gracza z własnej firmy aby mu pomóc bić aliena /bezinteresownie/ to on ucieka do portu...smutne... to właśnie i wzywanie innej firmy na rozpoczęcie ataku głównie niszczy tę grę;

 

Nic nie wiesz o mnie i o moim podejścu do gry.

Nikogo nie wychowuję - opisuję jak wygląda sytuacja
Istotą kubików było to, że gracz miał nie być w stanie go ubić samodzielnie a teraz 1 gracz oblatuje 4 kubiki poniżej 5 minut bez przerw na leczenie.
Jeśli chcesz wiedzieć to sam także często lituje się nad "flaksikiem" jak widzę że męczy np bossa lordakium do misji na 3-5 - ubijam bossa nie flaksika . Piszę o sytuacji kiedy gracz z własnej firmy celowo i złośliwie utrudnia mi grę np podstawiając mi miny gdy biję aliena lub podpina mi się pod kubika mimo że drugi jest wolny (co więcej akurat na PL3 VRU jest taka niepisana zasada, że nie podpinamy się pod kubiki innym graczom a gdy ktoś stoi i czeka na pojawienie się kubika to niejako rezerwuje go sobie - jakoś całe VRU nie ma z tym problemu - chcesz bić kubika to albo znajdujesz wolnego albo stajesz na miejscu gdzie ma się pojawić i czekasz) - przekrój wiekowy graczy jest jednak dość spory i niestety dzieci często dają upust swojej frustracji psocąc się innym.

Czepiając się szczegółów zatraciłeś jednak sens mojej wypowiedzi - dominacja serwera/eventu przez małą grupę graczy będzie miała miejsce niezależnie czy będą klany wielofirmowe czy też nie, będzie miała miejsce nawet jeśli klany i cała dyplomacja zostałaby usunięte z gry z jednego prostego powodu - jest to opłacalne dla tej małej grupy silnych graczy a z powodu małej populacji całego serwera pozostali nie są wstanie im się przeciwstawić. Więc jeśli nawet usuniesz całkowicie klany wojny i sojusze oraz zakażesz bicia własnej firmy to i tak zbiorą się na TSie i wspólnie zdominują piłkę, demanera czy dominację, a kubiki będą bili w mieszanych składach na obcych firmach.

 

Klany mieszane. Temat rzeka. Można w tej dyskusji pisać w nieskończoność. Czy należy uważać, że mieszane klany to jeden z największych błędów w DO? Ależ nie!

Idea tego rozwiązania była bardzo prosta: możliwość skupiania graczy z dwóch lub trzech firm bez konieczności zmiany firmy. Problem pojawił się jednak wtedy, kiedy gra z roku na rok systematycznie otrzymywała liczne nowinki wzmacniające statek. Najsilniejsi gracze pochodzący z różnych firm tworzą klan/klany, które na serwerze w szybkim tempie stają się monopolem. Są w stanie skutecznie zablokować kilka eventów oraz mapę bonusową. Zdobywanie amunicji do bicia graczy to dla nich pestka. Już na tym etapie BP powinno zlikwidować całkowicie mapę bonusową a bazowy koszt energii do wrót powinien zostać zwiększony ze 100 uridium za sztukę do 150 uri za sztukę. 99% graczy zapewne będzie protestować, ale z drugiej strony DO potrzebuje balansu. Obecnie zbyt łatwo jest zdobywana najsilniejsza amunicja. Powinno się ją ciężko zbierać a nie gromadzić, wykorzystywać, ale i tak mieć nadmiar.

Co się stanie, jeśli klany mieszane zostaną usunięte? Nic się nie zmieni. Będzie istniało wiele sposobów na zapewnienie dalszej dominacji na mapach. Nawet jeśli wszyscy członkowie klanu znajdą się w jednej firmie, i tak nie będzie brakowało multikont/znajomych z innej firmy. Kiedy np. VRUbel będzie chciał ubić VRUbla, to zawsze może jako pierwszy zaatakować ktoś z EIC lub MMO. Dzięki temu można uniknąć otrzymywania poważania na minus. Jak dla mnie powinna zostać wprowadzona tzw. Odpowiedzialność zbiorowa za ubijanie gracza z własnej firmy. Gracze pomagający ubijać gracza ze swojej firmy również powinni otrzymać poważanie na minus oraz obniżenie punktów rangi.

Jak widać, sama likwidacja mieszanych klanów nie zmieni sytuacji w grze. Nie tylko BP powinno zastanowić się jak rozwiązać problem mieszanych klanów, ale również przeprowadzić kompleksowe zmiany balansujące grę.

Miss <3 Klaudia

 

Zastanawiam się od kiedy grasz, droga koleżanko, bo jestem pewna, że nie prędzej niż od 2012-2013roku. Jeśli uważasz, że na ten moment składanie wrót jest czymś przesadzonym pozytywnie - bo za tanim, to polecam Ci zaczerpnąć troszkę wiedzy od kolegów będących w grze od początku.

Przed czasem wielkiego bocenia wrota składało się codziennie za energię i zapewniam Cię, że wystarczało kilka godzin ręcznego zbierania skrzynek bonusowych. Do tego rzecz jasna odkładało się sporo uridium również ze skrzyń + z wrót. Nie polegało to tylko na tym, że skrzynki bonusowe były bardzo opłacalne całą dobę, ale i samo Galaxy Gate działało zupełnie inaczej. Mimo to, mało kto posiadał taką ilość zgromadzonej amunicji, ponieważ za tamtych czasów nikt nie był w tej grze nauczony, że dobre czasy są chwiejne, tak jak nauczeni są gracze tych czasów. Ludzie mieli czas i na uzbrojenie się, i na solidne wyloty. Uważasz, że z taką ilością zmian, takim rozszerzeniem możliwości wyposażenia, BigPoint nadal oferuje ten sam poziom rozrywki? Logiczne, że każdy chce zgromadzić co najlepsze, dopóki się da... Oczywiście na rzecz osłabienia botów takie wygody zostały znacznie ukrócone - na czym ucierpieli głównie ci uczciwi. Botów (tak sprawnych jak wtedy) nie ma już od dawna, a składanie wrót w porównaniu do tamtych czasów, nadal jest w dziale "drogie". Nie wspominając, że spory kawałek czasu botów nie było W OGÓLE. A dzięki dalszym czynom BigPointu można zauważyć jaką wartość miała dla nich ta uczciwa część graczy. Oczywiście dziś istnieją zniżki, czyli jeśli chcę zaoszczędzić na wrotach, to muszę co określony czas siedzieć jak najdłużej przy komputerze. Nauczyć się wierzyć, że kupowanie rabatu, żeby korzystać z niego dwa dni w tygodniu, osiem dni w miesiącu itp i Tede, jest całkowitą oszczędnością i być z tego powodu hepi.

To tak w skrócie o tym, że dwa Twoje pomysły na poprawienie "problemu" mieszanych klanów, zostały już ruszone, bo że mapa bonusowa uległa zmianie powinnaś wiedzieć.

 

W grę zaczęłam grać od 2009 roku, kiedy na serwerze pojawiły się wrota Alfa, Beta i Gamma. Naprawy za statek kosztowały 500 uridium, nie było RSB ani grupy. Lasery LF-2 trzeba było kupować za uridium. W tamtych czasach złożenie wrót, jak i przechodzenie, były męczarnią. Coś o tym wiem, np.: robiąc Betę vegą z 2 irysami, 6 flaxami i z laserami MP-1. Teraz wystarczy 20-30 minut. Nawet da się na tym zarabiać. Jakoś ludzie potrafią zrobić tysiąc Hadesów. Obecne rangi są teraz w pełni uzależnione od ilości wykonanych wrót. Nie lepiej wrócić do tamtych czasów, gdzie trzeba było męczyć się ze zbieraniem uri lub energii na wrota? Wrota miały być po to, by zdobyć rzadką białkę a nie, by zarabiać i robić kolejne i tak w kółko. Teraz to tylko Hades, Hades i Hades i tysiąc Hadesów, by mieć w końcu swoją "wymarzoną" rangę szeregowego porucznika.

Nie, wręcz przeciwnie. BigPoint oferuje inny poziom rozrywki. Nowe klienty, w tym najnowszy: 3D, dodatki wzmacniające statek. Teraz wszystko jest łatwe, nawet ubijanie 4 kubików wokół mapy X-6 bez naprawy.

Co do tamtych czasów z 2012 roku: tak, byłam świadkiem, jak po raz pierwszy gra została zresetowana i po ponownym zalogowaniu zrobiło się pusto na mapie. Wtedy odetchnęłam z wielką ulgą.

 

Proste rozwiązanie:
- rozszerzyć blokowanie ataków na statki własnej firmy z x-1, x-2 na całą galaktykę
- ochronie nie podlegają piloci banici na żadnej z map
- kto jest w mieszanym klanie dostaje status banity

 

I to jet to mądry pomysł popieram