DYSKUSJA - Klany mieszane - Co robić?

i tu się niestety zgodzę ..albo musi się to opłacać albo nie opłacać się będzie być w pseudo klanie;
to powinno uciąć dyskusję..oops znaczy się "płacz"
reszta należy do BP

 

Już ostatnie łezki z płaczu
Jak na razie jedynym beneficjentem z całej sytuacji jest BP i wszystkie działania robione są tylko w tym kierunku aby tak zostało. Natomiast skutek jest odwrotny od zamierzonego i beneficjent zapewne zorientuje się, jak już nie będzie nad czym się zastanawiać, wówczas postawi na forum kolejny topik, w którym nikt nie zabierze głosu.
oczka przetarte można zamykać

 

Nie wiadomo ile by było płaczów, spin czy proszenia i tak BP nic nie zrobi, darmo tylko ludzie się produkujecie.

 

Witam
Pamiętam tę grę, gdy było 8 dronów, nie było jeszcze wrót, a statek podczas lotu nie mógł się naprawiać. To prehistoria, ale pozwala mi porównać to z tym co się dzieje obecnie. Od roku ponownie gram.

Tzw. klany multifirmowe to chyba najgorsza rzecz jak się zdarzyła w tej grze. Zabiła istote gry - czyli walczą trzy firmy. Teraz biją cie i obcy i swoi. Ich likwidacja jest jedynym sensownym rozwiazaniem. Poprawiłoby to czytelnosc gry.

Pojawiają się głosy, że i tak będzie współpraca ponadklanowa, być moze wyjsciem z tej sytuacji byłaby niemożność strzelania do statków z własnej firmy, wszędzie na wszystkich mapach? Wyjatek to wojna pomiędzy klanami.

Czy to poprawiłoby sytuację, szczerze mówiąc nie wiem, obecna jest jednak chora.

 

Ale czemu zganiacie to na BP? A gdzie są klany z zasadami? Ach, no tak, zajęte pomniejszymi wojenkami i topką. Na tyle zajęte że nie mają czasu stanąc w obronie wspólnych zasad. W dodatku to kosztuje czas, uridium, a trzeba wrota składać, palladium zbierać i o kubika walczyć... Więc po raz wtóry od wprowadzenia psujek wszyscy płaczą w rękaw, sobie lub komuś. Każdy uważa że "Ktoś" powinien zrobić "coś'. Ale przecież nie ja, nie my, nie mój klan, nie moja firma, nie dzisiaj, nie w tym roku. A bolesna prawda jest taka, że to przyzwolenie graczy spowodowało problem, a brak przyzwolenia graczy by problem rozwiązał i to bardzo szybko.
Tyle że czat firmowy świeci pustkami, klany są zajęte walkami o bzdety, a nie ma żadnej platformy która by pozwoliła graczom różnych klanów dogadywać się w czasie rzeczywistym w sposób niezauważony przez pozostałych. Więc tutaj potrzeba nie rozwiązania kodowego, ale ambicji samych graczy.

Brak klanów mieszanych nie uniemożliwia nikomu gry ze znajomymi, więc te 3 wymagania wcale się nie wykluczają. Skoro dwoje, troje, dwadzieścioro ludzi lubi się tak, że muszą latać drony w drony, to ci których jest mniej powinni przejść do firmy tych, których jest więcej. W ostateczności zawsze mogą sobie założyć sojusz lub pon, a resztę sympatii okazywać na TSie.

 

Przywoływanie i odnoszenie się to takich słów jak "ambicje" itp. w tych czasach - kpina. Teraz liczy się zysk i dopóki BP z tego korzysta nic się nie zmieni. To samo dotyczy graczy.

 

Nie sądzę by chodziło o czasy. Właśnie wystarczy że 2-3 osoby w danej społeczności zaczną głośno mówić że "to takie czasy że zasady się nie liczą" - by wielu ludzi w to uwierzyło i przestało zasady szanować. Ale każdą rzeczywistość, i tą wokół nas, i tą wirtualną, współkreujemy, tworzymy w każdej chwili. I jaką wytworzymy, nad jaką pracujemy, w takiej przyjdzie nam żyć.

 

Ok pełne poparcie - pomimo tego, że na tę chwilę zawiewa demagogią. Ale ok, demagogią, to o czym piszesz lub próbujesz nakłonić innych nie będzie jak sama zaczniesz tak robić a za Tobą pójdą inni ludzie - Liczę na Twój sukces w tej materii.

 

To zacznijcie robic klany MMO jak ja i po temacie

 

Juz teraz na firmie VRU serwery polskie widać jak gracze organizują sie w klany jedno firmowe i walczą z "wielofirmowkami" wiadomo ze z różnym efektem ale wybrali stare zasady z podziałem na firmy i wojen sie nie boja . ANTY S-A i DV i pojawiają się nowe klany jedno firmowe co świadczy o tym ze wystarczy chcieć

 

Jak jednofirmowych będzie spora większość to może mieszańcom się odechce...

 

Jeśli odgórnie nic się nie zmieni klany mieszane nie znikną,ponieważ czołówka tabeli czyli najmocniejsze klany są właśnie mieszane.Może słabsze klany nie wytrzymają presji ale to za mało aby mieszane klany poznikały

 

Już się przecież zmienia To nie jest za mało. Każdy z tych ludzi wybrał właśnie ten tytuł by w nim spędzić wolny czas, by dobrze się poczuć. Również ci w dużych klanach. Nie będą ryzykować niechęci większości współgraczy dla paru tys pd w dzienniczku. To proces długotrwały, nie zmieni się tak szybko jak paski tvp Ale najważniejsze że się zaczął.

 

Zrób ankietę to zobaczysz czy masz rację.

 

Nic mnie tak nie zastanawia jak MOJE osobiste postępowanie. Przez dekadę w DO byłem raptem w HKS-ie kilka dni podczas "kiełkowania "mojej postaci wirtualnej (dodam dzięki protekcji Moliera--może ktoś jeszcze pamięta,akurat to on zaszczepić zdołał mi tą zabawę: ) )Następnie założyłem swój klan, bo nie lubię jak nie mam nic do powiedzenia i nie ja podejmuję decyzyjne kwestie. Typowy,rodzinny mały (5%podatku dla"kredek" )Przerwy w grze ze 3 ponad 12m.
Wróciłem tak ok trzy lata temu i po kilku miesiącach dałem się skusić do klanu Multi stworzonego konkretnie pod event. Po ,klan się rozsypał.Planowane łączenie serwerów Pl 123 było mocno przeciąganie w czasie. Po kilkunastu propozycjach latając bez klanu,po raz drugi przyłączyłem się do Multi.Uznałem, że mogę się przydać w stawianiu oporu klanowi "ignorantów "
Teraz mam mieszane uczucia. Z jednej strony zawsze Vru i nigdy nie zmienię, a teraz nagonka na multiklany hhmmMam nadzieję, że wszyscy wrócimy do "mono-firmowych"Pozdrawiam i sorki za przynudne treści

 

ulegasz pokusie musisz uważać
a na poważnie, przez dekadę w DO nie byłem nigdy w żadnym klanie mimo, iż mnie wielokrotnie zapraszano - powód jeden, po prostu nie widzę powodu dla którego miałbym atakować swoich /swoją firmę/, przez dekadę mam na koncie zniszczeni sprzymierzeni 11 sztuk i tak za dużo; BP popełnił błąd /pewnie celowo aby mieszać/ powinny być albo firmy albo klany i kłopotu by nie było...
z drugiej strony przez dekadę "wędrówki ludów" gracze mają wszędzie znajomych, dodatkowo zmalała liczba graczy i powstało to co powstało- potworek;
można było zmienić firmę aby dojść do "wymarzonego" klanu ale zamiłowanie do poważania/honoru jest tak wielkie, że wygodniej było wybrać wyjście bez honoru i ...walić swoich
a obecnie...wielu graczy po prostu nie miało wielkiego wyboru przy wyborze klanu

 

BP musi cos yrobic y tymi mieszancami , przyklad z vru lata sobie szeregowy general konfident z klanu C bije alienki i po chwili przylatuje polkownik i bije flaxy , to jest patologia i brak honoru niekturych top graczy .rozumiem ranga ale nie za wszelka cene ,

 

to niestety częste; latasz sobie a obok spokojny pilot z tej samej firmy ale mieszaniec; nagle nadlatuje jego klanowicz z innej firmy i atakuje a spokojny mu pomaga..przy czym to nie przypadek...

 

jakbym miał mocne konto to bym tępił takie klany pojedyńczo odpalać dawać wojny aż pękną . jak gracze sami zaczna te klany gnębic wojnami to te klany upadną .

 

sęk w tym , że mocne konta w większości siedzą w tych klanach i tu jest pies pogrzebany, dla nich to ubaw bo mają wszystkiego pod dostatkiem.