Ghost_User

Ktoś poleciał wydobywać dalej.

 

...
Teraz praktycznie wszyscy ich ignorują.

 

Jupiter niby pozostał na pozycji, ale uwolnił drony wydobywcze. W końcu nie robimy nic nielegalnego dopóki ten system oficjalnie jest neutralny.

 

Wydobyto 50% metali.

Jupiter powiedział, że niedługo będziemy wracać, zmieni nas kolejna grupa statków

 

Nawet flota Neganari zaczęła się rozpraszać. Czyli chcieli nas postraszyć, ale coś im nie wyszło.
Została jedna godzina.

 

Jupiter ma napełnioną prawie całą ładownię, my zresztą też.

 

Niby zostało 45 minut, ale mamy już się ustawiać, bo Jupiter musi wszystko przetransportować do stacji. Dla bezpieczeństwa nie rozładujemy tego tutaj, tylko już w Epsilon Eridani.

 

...
Wszystko wydobyte. Lećmy teraz w pobliże Jupitera i tam wydobywajmy.

 

(...)
Wyłączam WARP.

 

Jest tutaj bardzo duża asteroida z metali. Jest też trochę uranu, planują sprzedać go Veniri.

 

Drony wydobywcze Jupitera zajmują się uranem, my mamy się przyłączyć do wydobywania innych metali.

 

Tutaj wszystko jest upakowane razem, więc różnie może być.

 

Chodziło im chyba o to aby wydobywać z drugiej strony.

 

...
Faktycznie, tu prawie wcale nie ma uranu. Jest za to dużo srebra.

 

Zlatuje się coraz więcej statków, a Neganari gdzieś lecą i chyba nas ignorują.

 

Zostało jakieś 30 minut.

 

Wykryto złoże Sepromu na tej asteroidzie. Może być ciężko się tam dostać, ale chyba wydobywamy.

 

Zobaczymy czy zdążymy.

 

Trzeba przekonać się przez sporo metali.

 

W tej sytuacji i tak więcej zarobimy na metalach niż na sepromie.