Oympic

Czyli jeszcze coś gorszego?

Nie liczy się, bo ja się nie kłóciłem. Wcale nie. To musisz się pospieszyć.

 

To spróbuj

Było, po najechaniu na to kursor się zmieniał
A proszę

 

Boję się.

 

Oj i masz, dowiesz się jak już Cię zmienię .

Kłóciłeś się cały czas i liczy się każde nie . Tak . Pośpiech niewskazany, liczy się dobra strategia .

Jak to się zmieniał?
I co znów mam dziękować?

 

Dlaczego?

Magicznie
Jak chcesz

 

Wtedy na pewno bym zauważyła .
A to nie będzie zakrawać pod nadgorliwość?

 

ale ja nie chcę się zmieniać.

Nie bawię się już w to. Nie. Tylko, że ono ciągle działa.

bo mi się nie uda.

 

Ty się nie będziesz zmieniać, ja Cię zmienię .

I dobrze ale ja wygrałam jak coś . Ciągle coś przekręcasz . Wiem ale już niebawem .

 

ale ja nie chcę.

Nie wygrałaś, bo ja się nie bawię. Nieprawda. Nie mogę się doczekać.

 

A jednak
Może i będzie, kto to wie

Zaryzykuj

 

Jak nie podpadniesz to nie zmienię .

Czyli poddajesz się i tyle . Ech... . A mnie zaczyna coraz bardziej denerwować .

Podejrzane .
Wyrocznia pewnie by wiedziała .

 

Jak wszystko
Ale nie ma jeszcze żadnej

 

Ale to tak wyjątkowo, bo związane z magią .
A Ty po starej znajomości się nie dowiesz?

 

Ale tylko troszkę
Mnie już tam nie chcą

 

To może Ty spróbujesz?

To raczej bardzo trudne.

Nie poddaję się, po prostu się nie bawię. Co? Ja to się już chyba przyzwyczaiłem, bo zawsze tak było.

 

Ja nie mogę, zbieram teraz na sovereigna. Może zdąże choć nie wiem do kiedy jest

 

Troszkę bardzo, bo się samo chowało przede mną .
Ot łobuzy, nie znają się .

Zaś przesadzasz .

Dobra . Nie dość, że przekręcasz to jeszcze się potem wykręcasz . Ale mnie denerwuje i tak być nie może .

 

Samo albo z kimś
Ich strata

 

To jeszcze ktoś się przede mną chowa?
Dokładnie .

 

No to zbieraj, a potem narysujesz mapę, ostatnio jak plan rysowałeś to było całkiem spoko.

Wcale nie.

Ha czyli przyznajesz mi rację? Pokręcone to wszystko jakieś. Mnie też, ale nic nie poradzę.