Czy DarkOrbit obecnie jest takie złe?

Temat na forum 'Od użytkowników dla użytkowników' rozpoczęty przez użytkownika TraluMrozu, 2 czerwca 2019.

Drogi Forumowiczu,

jeśli chcesz brać aktywny udział w rozmowach lub otworzyć własny wątek na tym forum, to musisz przejść na nie z Twojego konta w grze. Jeśli go jeszcze nie masz, to musisz najpierw je założyć. Bardzo cieszymy na Twoje następne odwiedziny na naszym forum. „Przejdź do gry“
  1. TraluMrozu

    TraluMrozu User

    Nudzi mi się to coś napiszę, może powstanie z tego jakaś dyskusja. Dużo osób powtarza, że kiedyś to było DarkOrbit teraz to nie ma więc podzielę się z wami nieco odmienną opinią.

    1. Zawsze stare czasy pamiętamy lepiej bo tak chcemy je pamiętać, myślę, że gdyby stary klient wrócił wiele osób zostawiłoby tą grę po miesiącu albo nawet wcześniej. Większość w tym ja pamiętamy czasy DO z 2008 roku jak coś niesamowitego bo na ówczesną chwilę była to jedna z najlepszych jak nie najlepsza gra na przeglądarkę bez pobierania jakiegokolwiek klienta i każdy mógł pograć niezależnie od sprzętu. Dodatkowo jestem pewny, że 90% graczy była wtedy dziećmi a jak wiadomo dzieciństwo zawsze kojarzy się lepiej i wolimy pamiętać masę graczy na serwerach czy wielkie wyloty klanowo-firmowe. Ale popatrzcie na starego klienta po pierwszym szoku, widoczność praktycznie zerowa i na porządku dziennym było bicie spoza ekranu, słaba optymalizacja i niewyobrażalne lagi, zerowa różnorodność statków. Ok było sporo fajnych rzeczy ale mimo wszystko uważam, że gra zmieniła się pod wieloma względami na lepsze.

    2. Start. Na początek DO 2008/10 nowy gracz dostawał na start NIC, no chyba że ktoś liczy 10k urki i 50k kredek ale to chyba też wprowadzili po jakimś czasie. Więc sami przyznacie, że nie było za kolorowo, oczywiście było dużo mniej rzeczy które trzeba było zdobyć aby rozwinąć konto ale sam czas dążenia graniem a nie pakowaniem kasy jest podobny. Obecnie nowe konto ma pakiet misji startowych gdzie dostaje dość dobry zastrzyk energii do rozwoju konta, następnie kalendarz gdzie za samo logowanie dostajemy lf4; do niedawna najlepsze lasery, osłonki czy elementy do montowni, co jakiś czas BP wysyła kody z pakietem FE ze starych czasów, nowi gracze mogą robić misje w grupie i jeśli chcemy zachęcić znajomego do gry wystarczy, że będzie coś atakował a my zrobimy misje za niego. Statki o które kiedyś dalibyśmy się zabić można dostać za darmo na aukcji bo osoby już je posiadające nie mogą ich licytować, same designy do golca a obecnie statki z "mockami" są dostępne w montownii za bezcen w porównaniu do ich ceny w uridium. Samą walutę gry jesteśmy w stanie farmić o wiele szybciej czy to przez wrota LoW gdzie nie wleci nikt nieporządny. Idąc dalej, podwójne nagrody z wrót oraz zniżki mimo, że moim zdaniem zabiły po części tą grę i nadały jej kierunek zbierania poważania w grze rankingowej są kolejnym ułatwieniem gdzie full havock przy odrobinie szczęścia można zrobić za 200k uri (wyjaśniając pytania: rabat+premium+zniżka składamy zete za ~90k urki a nagorda z wrót+alieny to około 50k z czego wychodzi -40k uri na 1 zecie). Następne nawiązanie do wrót zeta gdzie podwajane są również klucze czy cdd dzięki czemu można szybko zrobić najpotrzebniejsze PP a z kluczy zdobyć 9 i 10 drona.

    3. Wspominane przez każdego flaxa P2W, no to popatrzmy na DO sprzed kilku lat a to obecne. Kiedyś FE było golec/wega 8 irków 31lf3 16bo2 i 10gen nie pamiętam nazwy xD, nie liczę dodatków bo to można było zdobyć na aukcji za grosze. Można doliczyć do tego ammo ale to już we własnym zakresie, nie wspominam o PP czy ulepszeniach bo to pojawiło się późnieja a piszę tu o starym kliencie. A więc koszt irków to ~200k uri, 2 ostatnie można było wygrać na aukcji ale można to podnieść do 500k, następnie 31lf3 to 310k urki 20bo2 200k i napędy 40k, daje to łącznie około 1,1mln uridium. Za tamtych czasów nie było helixy a największym bonusem było MHH czyli urka x3 wiec można łatwo policzyć, że za przelew około 350zł dostawaliśmy na start maksymalne wyposażenie. Nie wiem czy dalej ktoś ma wątpiwości czy było to uczciwe gdzie gra była, przynajmniej w moim odczuciu nastawiona na młodych graczy a ilość uridum zdobywana dziennie przez casualowego gracza to 10 czy 15 tysięcy przy dobrych wiatrach. Kolejnym czynnikiem utrudniającym była naprawa za 500 uri bądź kupon jeśli nie posiadaliśmy premium, jeśli ktoś nie pamieta to tak naprawa na bazie nie była za darmo a statki za kredyty również naprawiały się za kredyty. Jeśli ktoś nie miał na naprawę musiał kupić pchełkę i zbierać od początku na statek. (GG wprowadzili później, po wprowadzeniu można było dostać z codzienniej darmowej energii kupon albo nanoposzycie które naprawiało statek)

    4. Zgadzam się z tym, że ogrom rzeczy które obecnie musi zdobyć nowy gracz aby móc się na równie mierzyć z osobami grającymi w DO od lat jest przy pierwszym kontakcie odstraszający od dalszej gry tyle, że najbardziej narzekają osoby które grały wcześniej i nie mogą odnaleźć się w tej grze po latach. W grach MMO to normalne, że co jakiś czas dodawane są pewne nowości aby motywować graczy do ciągłego zdobywania nowego wyposażenia, gdyby nie to po pewnym czasie wszyscy byliby dokładnie równi co zabiłoby rywalizację a nowi gracze mieliby jeszcze trudniejszy start. Jeśli poziom wyposażenia nie podniósłby się od kilku lat kody BP dające starą FE byłyby strasznie nie fair wobec graczy którzy wcześniej stracili masę czasu aby to zdobyć bądź wydali na to pieniądze. Każda gra idzie do przodu i musicie spojrzeć na to z szerszej perspektywy zamiast żyć przeszłością i narzekać.

    Jeśli o czymś nie wspomniałem(o całej masie rzeczy xD) możecie się dopytać jeśli się nie zgadzacie piszcie swoje opinie na ten temat.
     
    ViperΔ lubi to.
  2. ViperΔ

    ViperΔ User

    On ma racje, a nie jak reszta łeeeeeee dajcie klienta starego no gooooo dajcie no, w którego i tak by nikt nie grał.
    Pozdrawiam.
     
  3. Cupak

    Cupak User

    Mogli zostawić kilka starych serwerów, a DO Rloaded dać jako nowe serwery i wtedy zachowaliby resztkę przyzwoitości do graczy, ale plan był taki że nowe rzeczy = dużo przelewów więc nie ma sensu o tym nawet więcej rozprawiać o_O

    [​IMG]
    Ręka BP vs gracze :D
     
  4. ViperΔ

    ViperΔ User

    A kto opłaci te serwery
    [​IMG]
    BP dostaje hajs od graczy
     
  5. Już jakiś czas temu chciałem założyć taki temat, ale ważniejsze sprawy miałem na głowie. Teraz, gdy ktoś mnie ubiegł, czuję się zobligowany aby dorzucić swoje trzy grosze, szczególnie wobec faktu, że wszędzie słychać tylko marudzenie.
    Ja, w odróznieniu do wielu, chciałbym podkreślić dobre aspekty tej gry, które wciąż jeszcze są, i dopóki one są, to gra będzie żyć nadal.
    Zacznę od tego że BigPoint nie jest jakimś wybitnym deweloperem gier. Większość ich tytułów to bardziej lub mniej udane kopie innych gier. Tak też było z Darkorbit, która jest kopią nie wiele starszej od niej gry, zdecydowdanie bardziej złożonej typu sandboxowego w kosmicznym universum. Tylko że w tym przypadku BP dokonało bardzo udanej adaptacji tej gry na środowisko przeglądarkowe. Ostatecznie powstała gra darmowa i przystępna dla szerokiej społeczności użytkowników internetu. Był to warunek konieczny do osiągnięcia ogromnego sukcesu.
    Teraz chciałbym wyszczególnić 3 najważniejsze aspekty tej gry, które nadają jej atrakcyjności.
    1. Dominacja i rywalizacja
    Jak każdy wie gra polega na rywalizacji i dominacji w otwartym, dostępnym dla wszystkich, a jednocześnie ograniczonym świecie. Podział na 3 firmy miał tylko tę rywalizację podkręcić i w początkowych kilku latach wszystko szło zgodnie z planem twórców. Mamy otwarty świat, ograniczoną ilość surowców, wielu konkurentów którzy skutecznie utrudniali pozyskiwanie tych surowców i rozwój konta. Gra była trudna, ale kusząca. Kusząca dlatego, że jako gatunek homo sapiens na takich zasadach wyewoluowaliśmy. My w genach mamy rywalizację i chęć dominacji. Idea tej gry jest dobrze dopasowana do ludzkiej natury i dlatego tak wielu w nią grało i nadal gra.
    2. Społeczność
    Fakt, że gra była trudna (w aspekcie rozwoju konta) zmuszała graczy do jednoczenia się w ramach klanów oraz firm. Konieczność komunikacji wielu graczy w czasie rzeczywistym wymusiła używania komunikatorów głosowych takich jak TS. Powstawało więc wiele zżytych społeczności graczy. Dziś wielu z sentymentem wspomina te czasy, gdy na TSie bywało po kilkaset osób. To wszystko było konieczne, bo każdy chciał bić krychy, czy kubiki, a czerwoni chętnie przeszkadzali. Czaty firmowe pełniły rolę skutecznych kanałów wywiadu, informujących o zagrożeniu. Współpraca na poziomie firm była konieczna i opłacalna.
    3. PVP czyli e-sport.
    Walka bezpośrednia sama w sobie może stanowić element nadający atrakcyjności grze.

    Teraz chciałbym te trzy aspekty ocenić oraz dokonać porównania. Jak to było w erze przedbotowej, a jak w postbotowej czyli obecnej:)

    1. Dominacja i rywalizacja.

    Era przedbotowa - ocena 10/10. Wtedy było wszystko tak jak należy. Ludzie grali fair bo nie było botów. Każdy na wszystko musiał zarobić sam. Rozwój konta był trudny i żmudny. Ale była satysfakcja bo człowiek miał poczucie wartości swojego konta, którą podkręcali inni gracze patrząc z uznaniem i zazdrością na konto danego gracza. Różnej maści gracze logowali się do gry codziennie, choćby po to aby zarobić pare uri i dozbierać na upragniony LF3. Tak robił każdy, i to było spoko bo reguły były jasne i równe dla wszystkich. Ponadto nie było dziwnych map w stylu LoW. Nie można było gdzieś zaszyć się i spokojnie klepać urkę. Zawsze i wszędzie istniało ryzyko, że wróg podleci i ubije cię zanim ty dokończysz bić krychę (którą biło się minutę albo i dłużej). To może dla niektórych wydaję się frustrujące, ale tak na prawdę to zachęcało do gry. Ubicie krychy kiedyś dawało większą satysfakcję niż dziś ubicie Century Falcona.

    Era postbotowa - ocena 3/10. Trzeba jasno powiedzieć, aspekt ten praktycznie przestał istnieć. Sytuację ratują troszkę eventy w stylu Demaner, ale istnienie i akceptacja przez BP wszelkiej maści botów sprawiło, że każdy może sobie zrobić konto bez żadnego wysiłku, a każdy początkujący gracz juz po kilku godzinach grania domyśla się, że powinien również zainwestować w SI. Dla wielu graczy taka sytuacja była nie do przyjęcia więc porzucili grę.

    2. Społeczność

    Era przedbotowa - ocena 9/10. Ocena wysoka nie tylko dlatego że grało wtedy zdecydowanie więcej ludzi. Średni poziom kulutralno-intelektualny społeczności był wówczas wyraźnie wyższy. Owszem patola była, ale nie dominowała. Można było z łatwością znaleść klan, w którym byli po prostu fajni ludzie, gdzie można było rozmawiać bez wulgaryzmów i ciągłych prób obrażania innych.

    Era postbotowa - ocena 3/10. Zanik pierwszego aspektu tej gry spowodował ogromny exodus graczy. Ci, którzy satysfakcję z gry czerpali dzięki rywalizacji z innymi graczami w rozwoju konta nie widzieli już sensu kontynuowania gry. Pozostali Ci, dla których liczyła się przede wszystkim dominacja, za wszelką cenę. Tacy ludzie z reguły nie przejmują się fair play, bocą i używają wszelkich niedozwolonych programów jakie da się w miare bezpiecznie używać. Oni muszą po prostu za wszelką cenę udowodnić swoją wyższość nad przeciwnikiem. Siłą rzeczy społeczność musiała się nie tylko wyludnić, ale zmienić na gorsze. I to też widać na TS. Wystarczy odwiedzić TSy dominujących klanów aby odnieść wrażenie, że słucha się jakiś patostream. Nie dziwi więc fakt, że w grze jest sporo bezklanowców, którzy po nieprzyjemnych doświadczeniach wolą grać samodzielnie, lub w niewielkich grupach bliskich znajomych. Oczywiście nie twierdzę, że w grze obecnie nie ma ludzi na poziomie. Są, ale w zdecydowanej mniejszości. Ponadto wystarczy też poczytać ogólny kanał czatu. Prymitywizm niekiedy bije tam wszelkie rekordy.

    3. PVP czyli e-sport.

    Era przedbotowa - ocena 3/10. Tak, trzeba to podkreślić. PVP przed laty było bardzo słabe. Walka polegała na zaznaczeniu przeciwnika, wciśnięcia ctrl i czekaniu. Po jakimś czasie zmeiniało się konfe. Można też było użyc smarta i stabilkę. Koniec. Konto lepiej wyposażone po prostu wygrywało. Ten aspekt gry był słaby i dobrze że się skończył.

    Era postbotowa - ocena 9/10. Wysoka ocena oczywiście nie ma nic wspólnego z botami. Po prostu przez ostatnich parę lat wprowadzono wiele cennych nowości w tym aspekcie, takich jak pet, formacje dronów, empy, amunicje specjalne, miny, umiejętności specjalne. To wszystko było krokiem w bardzo dobrym kierunku i sprawiło że dzisiejsze starcia PVP są najlepszym aspektem tej gry. Walki są dynamiczne, wymagają skupienia i mądrego wykorzystywania dostępnych gadżetów, których jest nie mało, i BARDZO DOBRZE!. Gdybyśmy dzisiaj mieli takie PVP jak 10 lat temu, przy obecnym poziomie społeczności i wszechobecności bociarstwa, na pewno bym tu nie grał i tego postu bym nie pisał.

    Chciałbym poruszyć jeszcze kwestię klanów mieszanych. Czy negatywnie wpływają one na odbiór gry? Moim zdaniem nie bardzo. Klany mieszane mają swoje plusy szczególnie w obecnej sytuacji, gdzie każdy może sobie zrobić nowe konto na dowolnej firmie i szybko je wybocić. Bezklanowcy bijący po plecach są irytujący, ale trzeba podkreślić że klany mieszane powstały między innymi dlatego, aby takich bezklanowców bezkarnie likwidować. Poza tym mając dobrze wyposażone konto z ogromną ilościa amunicji, można sobie wypowiadać wojne każdemu, także klanom własnej firmy, bo po prostu dziś prawie każdego, dzięki botom, na to stać. Współpraca wewnątrzfirmowa straciła sens, szczególnie wobec faktu że wielu neutralnych graczy okazywało się kontami naszych wrogów z innej firmy. I znów, wszystkiemu winne są boty. Klany mieszane oczywiście są irytujące dla graczy którzy starają sie grać wedle starych reguł, ale ich istnienie w żaden sposób nie wpływają na 3 zasadnicze aspekty tej gry, omówione wyżej.

    Reasumując, czy Darkorbit jest takie złe? Czy upadnie? Przede wszystkim muszę podkreślić że to wciąż dobra gra, która przetrwała probę czasu nawet wobec plagi bezkarnego bociarstwa. Owszem, wielu wartościowych ludzi odeszło, a Ci co pozostali budzą niekiedy odrazę, ale najważniejsze jest to że wciąż chcemy w to grać. W moim przekonaniu najmocniejszą stroną tej gry jest PVP. Wielu graczy wciąż kisi się w swoich małych patospołecznościach, aby po prostu dominować w grze i się tym chełpić (przykład: klan "cegwiazdka"). Naogół w grze ich nie widać, ale jak jest event typu Demaner, który przywraca do gry aspekt rywalizacji o ograniczone surowce nagle się pojawiają i choć maja już wszystko biją tego Demanera tylko po to, aby inni nie mogli :). Garstka graczy, szczególnie początkujących, gra jeszcze na starych zasadach, dzielnie bijąc samodzielnie alieny i pozyskując mozolnie skrzynki bonusowe czy palladium, dziwiąc się dlaczego swój pomaga czerwonemu mnie ubić. Jednak każdemu z nich cierpliwość skończy się szybciej niż zdążą wyposażyć konto, gdyż wszechobecne boty działają demotywująco. Jeszcze mniejsza garstka graczy gra dla rankingu. Czyli cała niedziela spędzona w Hadesie :). Szczerze współczuje, ale to zjawisko świadczy o tym, że na prawdę lubimy rywalizację rankingową, a gdy nie ma innych płaszczyzn rywalizacji, to chociaż można pójść w rekord pod względem liczby zaliczonych Hadesów :)

    Rozpowszechnienie botów w grze jej nie zabiło, a jedynie pogorszyło. Zniknął aspekt rywalizacji o ograniczone zasoby, ale pozostał aspekt PVP, oraz wciąż atrakcyjny dla niektórych aspekt społecznościowy. Społeczność oczywiście musiała się skurczyć, ale myślę że osiągnęła minimum i raczej nie powinna się już kurczyć. Kto miał odejść, to już odszedł.

    Jak naprawić grę? Obecnie jest to szalenie trudne zadanie a konsekwencji nie da się przewidzieć. Wszystkiemu winne są boty. Należy je zlikwidować, ukarać bociarzy, oraz dbać o fair play. Niestety taki ruch spowodowałby kolejne wyludnienie, gdyż właśnie Ci co pozostali lubią boty i nie wyobrażają sobie gry bez nich. Potem jednak gra powinna odzyskiwać entuzjastów, ale w jakim tempie to już trudno ocenić. Dobrym eksperymentem byłoby uruchomienie nowego serwera, w którym bardzo pilnowano by fair play. Podejrzewam że nowy serwer szybko by się zaludnił, bo jednak ludzie lubią wyzwania. Tylko że wtedy BP przyznałby się do tego, że na pozostałych serwerach toleruje bociarstwo:)

    Czy gra obecnie jest trudna? Aspekt PVP na pewno, ale to chyba dobrze. Natomiast rozwój konta jest obecnie zdecydowanie łatwiejszy niż dawniej. Zgadzam się tu z autorem tego całego wątku. Sam zaczynałem wtedy gdy na start nie dostawało się nic. Wiecie ile trzeba było się natrudzić aby kupić sobie nostromo? A jak już sie kupiło, to zaraz przyleciał kozak na 3-1 i 100k kredek poszło w piach. A laser lf3 kosztował 10k uri (cały dzień mozolnego zbierania boxów). Można było licytować na aukcji, za kilka milionów. Ale kilka milionów kredek mieli krezusi co potrafili ubić dużą krychę. Wiecie ile czasu zajęło mi uzbieranie kredek na licytacje pierwszego golca? No i własnie. Naprawa statku to 500 uri, czy Ci się podoba czy nie. Nie było napraw za darmo :). A jak chciałeś polecieć na 2 gale, to nie było cpu skokowego. Trza było lecieć na piechote. A gdy już zaryzykowałeś to spotykałeś na mapach 4-x zasadzkę na porcie i bum, powrót na x-1. Ale wiecie co? Właśnie ta wysoko postawiona poprzeczka bardzo motywowała mnie do gry. Wyzwanie było nie lada. A teraz? Na dzień dobry dostajesz pełno rzeczy. Ze skylaba kredki leją się strumieniami. Kupujesz statek za kredki lecisz na boxy. Peta też już dają prawie za darmo. LF4 z kalendarza. Profil pilota pod zbieranie to tylko 19pp. Można sobie spokojnie po bitkach latać i zbierać boxy, jak zestrzelą, napraw w porcie i lataj dalej. To prawie nic nie kosztuje. Można i bez bota szybko konto zrobić, wystarczy popytać doświadczonych graczy. Ale to że jest łatwo, to wcale nie znaczy że dobrze. Wręcz przeciwnie, to są kolejne punkty na minus. Zastanawialiście się kiedyś dlaczego gramy w gry? Bo lubimy wyzwania, jeszcze lepiej jak są one trudne, wtedy satysfakcja z realizacji celów jest większa. Jeżeli wszystko przychodzi z łatwością, to gra jest po prostu nudna. Lecz niestety w obecnych czasach, w których boty dominują, ułatwianie startu nowym graczom jest zrozumiałe i chyba słuszne.

    Moja ostateczna ocena? To wciąż jest dobra gra! Polecam :)
     
    Ostatnie edytowanie: 2 czerwca 2019
    15122003 i ViperΔ lubią to.
  6. ViperΔ

    ViperΔ User

    Jakiś skrót bo szczerze nie chce mi sie czytać ale sie napracowałeś to ci lajka dam.
     
  7. Skrót chcesz? OK, przeczytaj chociaż ostatnią linijkę mojego poprzedniego postu. To jest właśnie skrót :)
     
    ViperΔ lubi to.
  8. Cupak

    Cupak User

    Wszystko ładnie i się zgadzam z pierwszymi punktami, ale ta gra nie ma być skomplikowana bo jest przeglądarkowa,
    do e-sportu są specjalne gry, a tutaj im więcej dodatków tym gorzej. Ktoś kiedyś ok 2013 zrobił klona DO z 2008, jedna mapa i jeden rodzaj statku goliath i 3 firmy, miał przez jakiś czas więcej graczy niż DO :p W e-sporcie każdy startuje z równej belki a ogranicza go tylko sama gra, tutaj ograniczenia to co każdy posiada i na tym się wszystko skupia :p To nie jest e-sport tylko pay to win, albo bot-to-win, albo cheat-to-win. Gra miała nawięcej ludzi kiedy była w miarę prosta i różnie między graczami były małe i znośne dla każdego.
     
  9. ViperΔ

    ViperΔ User

    tylko ze tutaj nie ma czitow
     
  10. Cupak

    Cupak User

    są bo jak je odpalaja to dzieją sie takie cuda w grze

    [​IMG]
     
    kris0211., ViperΔ oraz SλώczγK lubią to.
  11. ViperΔ

    ViperΔ User

    Że antyczit ich odrazu banuje?