misje specjalne

Raczej nie sądzę, aby dla 19 poziomu były takie misje trudne Prędzej i w to myślę, że koleżance chodziło o to, że te misje w stosunku do nagrody nie są takie fajne jak inne, dawne eventowe. Dlatego ich nie robi. A trudne mogą być dla nowych osób, którzy ledwo, co wylatują z mapki, aby ubić aliena jak devolarium czy sibelon, czy dk.

Pozdrawiam,
MOD_SZYBKACOBRA

 

Nie sądzę,aby pomysł ze zmianą gry był kuszący.Przychylam się do argumentacji MOD_SZYBKACOBRA. Teoretycznie z 44 PP mogłabym,ale dla zasady-nie latałam nigdy na wrogie mapy,nie będę w przyszłości tego robić.Ryzyko jest zbyt duże,a relaxować się w grze można na różne sposoby.Jedni lubują się wręcz w walkach PvP,inni-jak ja- bawią się doskonale na własnych mapach eliminując NPC (PvE).Jedni koncentrują się na zdobywaniu pkt. w ranku i nie przejmują się własnymi porażkami (ilość tzw.dedów),natomiast tacy,jak ja akurat przyjęli strategię zminimalizowania własnych dedów.Założyłam opcję,że osiągnę 20 lvl z mniej niż 300 dedami,jestem na właściwej drodze.Brakuje mi ok 69 mln PD i na dzień dzisiejszy zaliczyłam 289 padnięć.Co do wrogów-jest ich dość na moich mapach rodzimych,jestem sporo na + bo zestrzeliłam 765 graczy.Nie narzekam więc na brak dreszczyka emocji ;-) Pozdrawiam tych wszystkich,dla których przemoc w grze stanowi kwintesencję ich drogi w osiągnięciu wyższego miejsca w ranku,ale to nie moja droga.

Członek od:	07-06-2009
Czas gry:	3,325 godz.
Ranga:	Szeregowy kapitan
Ranking:	1.775

 

Masz prawo tak grać, choć nie wiem gdzie tu ryzyko ogromne w lataniu po obcych mapach. Ja misje na setki sibelonow i inne setki robiłem właśnie na obcych mapach i to dlatego że tam miałem większy spokój i było bezpieczniej. Na swojej mapie jak bijesz alieny to jak trafisz na wrogiego gracza to on jest na wylocie i ma bostery, ustawioną najlepsza amunicję i rakiety, inne dodatki. I tacy gracze są z obu wrogich firm. Jak bijesz alieny na obcej mapie to tam "miejscowy" na ogół ucieka przed Tobą , a jak ktoś robi nalot, to duża szansa ze z Twojej firmy. Dam na sobie przykład z 2 lata temu jak robiłem misje na sibelony, zrobiłem na swojej mapie ok 50 i zginąłem coś ze 3 - 4 razy i to jednego dnia. kolejne 450 zrobiłem na obcej mapie i zginałem może raz. Od tego czasu misje na alieny robię prawie zawsze na obcych mapach, i czasem przy okazji coś upoluję jak się napatoczy

 

Profil Pilota z 44 punktami zrobionymi pod alieny o niczym nie świadczy.

Zakładam że obawa przed lataniem po wrogich mapach tkwi po prostu w kiepskim wyposażeniu.


A Yang jak zwykle dobrze prawi.

 

12 kluczy za dziś, 20 empów...

rozpieszczają nas..

 

Kiepskie wyposażenie ? Nie będę się chwaliła,bo nie to jest istotne.Proporcja dedów do zestrzeleń wrogów powinna cokolwiek znaczyć.Napiszę tak;niejeden gracz chciałby mieć mój statek.Jestem pewna,że zdecydowanie skuteczniej wykorzystałby jego możliwości.Sęk w tym,że ludzie nie mogą pojąć prostej myśli;-nie każdy człowiek (tutaj-gracz) ma predyspozycje do prowadzenia kampanii,do walki z innymi graczami.Wielokrotnie wspominałam w postach,że D.O jest dla mnie odskocznią od realnego życia,gdzie przemoc i brutalność spotyka się na co dzień. Chcę się odstresować i zrelaksować,a zestrzeliwanie wrogich graczy lub samemu bycie zestrzelonym - nie jest relaksem.Irytuje mnie określenie,że to TYLKO gra !Po drugiej stronie siedzi CZŁOWIEK ! Mamy emocje,uczucia.Ja cały czas gram z tą myślą,że przeciwnik to też istota ludzka,gdy sama padnę,jestem i wściekła i rozżalona,szczególnie,gdy stanie się to na mapie bazowej i żaden gracz z firmy nie pomoże.Skoro są NPC,tzn. po to,by je ubijać,a jeśli większość woli PvP,to już jest ich wybór.Nie każdy rodzi się wojownikiem.Moje wyposażenie pozwala mi uniknąć większości ataków,nawet tych topowych graczy,staram się unikać konfrontacji z nimi.Dla mnie relax to coraz skuteczniejsze i szybsze eliminowanie NPC na mapach.Nikt nie zmusi mnie,abym wbrew własnemu sumieniu i przekonaniom robiła coś,co mi zupełnie nie odpowiada.Gra bardzo mi się podoba,jestem nałogową użytkowniczką,nie skąpię kasy i bawię się tak,jak mi to pasuje.Nie zmuszam nikogo,by zmienił swoje podejście.

 

czyli cytadela, herculesy, max osłon, i najnowszy krzyk mody czyli formacja pierścienia i nawet atakującemu przelewowcowi można powiedzieć "pocałujta misia w oko"

 

Nie mam cytki,hercules 1 ,pierścienia też nie posiadam,latam klasycznie golcem.

 

sluchaj takie jest zycie. ja p sobie ostatnio przeczytalem wilku aka pogromca flaxow. : Szkoda mi czasem tych graczy ale misja na 200 aegisow sama sie nie zrobi kazdy kiedys pada tylko niektorzy az tak nie placza. Jak na mnie siada 4 koksow tp tez padam ale nie placze tylko ustawiam siena solo z nimi i wuchodze na tym lepiej niz oni nie ma co sie az tak przejmowac. gdybu ta gra opieralaby sie tylko na ubijaniu bezmyslnych ncp to by bylo nudne

 

No to jakie Ty misje chciałabyś robić ? - Znisz 5 mordonów na swojej mapie ?

Bez przesady, gra ma być wyzwaniem. Misje to coś, co wiąże się z ryzykiem.

 

musze sie przyznac zrobilem dzis te misje specjalne ale tylko ze wzgledu na 12 kluczy

 

ano na 12 kluczy się opłaca, misje typu zbierz 10 palladinum i tam pare innych zadańaby zakończyć, misja kompletnie nie udana, będę leciał na piraty na mapę 3, zbiorę 15 palki i albo polecę wymienić na 1 energii, albo zmienięstatek albo będęlatał z 15 palki przez tydzień zanim wrócę na piratyy, nie opłąca sięniektóych kopletnie robić, dzisiaj bo za łatwą i trudnadali 12 kluczy, czyli 18 k urki, ale niektóre misja taki słabe są że aż zal patrzeć

 

no jakby dawali tak po 6 kluczy za kazda to bym robil wszystkie nawet te z pallka

 

Od 6 lat wbijam lewele na NPC,wcale mnie to nie znudziło,wręcz przeciwnie,teraz jeszcze bardziej to lubię,ponieważ BDK ubijam znacznie szybciej.Nie wyobrażam sobie tej gry bez systemowych alienów.

 

I dobrze, masz swoje zasady i tego się trzymasz. A to, że zdaniem kogoś jesteś inna, to jeszcze bardziej świadczy o Twojej indywidualności

Pozdrawiam,
MOD_SZYBKACOBRA

 

ale ja nie powiedzialem ze ncp sa nie potzrebne czy cos sam z 70% czasu w grze poswiecam na bicie ncp ale jednak walki z graczami taktyka to jest to

 

co wy tam wiecie, latam cytkąjako jeden z nielicznych, rzadko to rzadko ale latam, nawet nei wiecie jak ludzie się na mnie rzucają żeby zniszczyć cytkę do misji, niestety, sprzet na aukcji teraz tani, jeden transport ze skylabu góra 2 wsytarczy by kupić działko dziennie albo generator, mam full najlepsze darmowe (czyli te co można kupić na aukcji)części jakie dostępne są w grze, latam na x , ze 14 PP w ochonir przydzielone, więć mam 750 hp i 350 k osłon na tanku, i 330 osłon na szybkiej, 1 na 10 atakujących mnie ubije, nawet ci co walą te 200 czy 300 k, jak mam lagi to każdy mnie zabije, jak nie mam, to szybka ucieczka, szybka konfa jest naprawdę szybka, do tego chwilowy dopalacz no i mam jeszce 1200 mrożących rakietek na 3 lata ucieczek, przyznaję golec ma większy atak, ale z 2 strony golcem nigdy mi się nie udawało uciec przy tym samym sprzęcie, dlatego kupcie cytki,

 

co dziś takie słabe prezenty ja chce prezent!! minimum 50 kluczy

 

A grzecznym pilotem byłeś?

 

więcej padłem w tym roku niż sam ubiłem, kwalifikuje się pod grzecznego pilota?