Mój pierwszy rok w korpo - Dziennik Korposzczura

Temat na forum 'Kącik mówców' rozpoczęty przez użytkownika CADD, 8 listopada 2017.

Drogi Forumowiczu,

jeśli chcesz brać aktywny udział w rozmowach lub otworzyć własny wątek na tym forum, to musisz przejść na nie z Twojego konta w grze. Jeśli go jeszcze nie masz, to musisz najpierw je założyć. Bardzo cieszymy na Twoje następne odwiedziny na naszym forum. „Przejdź do gry“
?

Czy taka forma wam się podoba?

  1. Tak

    24 głos(ów)
    70,6%
  2. Nie

    6 głos(ów)
    17,6%
  3. Ja bym to zrobił lepiej

    0 głos(ów)
    0,0%
  4. Kiedy kolejny dzień? ??

    13 głos(ów)
    38,2%
Możesz zaznaczyć kilka odpowiedzi.
  1. gigamen

    gigamen User

    Zdrowiej i pisz:D.
     
  2. Ghost_User

    Ghost_User User

    Mogę dodać CZĘŚĆ posta (ale całego dnia nie napiszę!) jeśli nie będziesz mógł pisać.
     
  3. CADD

    CADD User

    Mam coś zamiast dnia, muszę opisać co jest w jakiej skali. Chodzi o stosunek jednego statku do drugiego. I każdego następnego.

    Oto jak traktuje jakie statki. Możecie się nie zgadzać ale w dzienniku przyjmuje takie wielkości bo potrzebne

    Jak któreś się bardzo nie podoba to mogę to dostosować do wymagań czytelników :(:(

    1.Phoenix”Pchełka” - mała kapsuła, aby uzmysłowić sobie jej rozmiar to trzeba spojrzeć np na myśliwiec F-16 a dokładnie jego kabinę. Widzisz to wyobraźnią? To teraz pomyśl sobie że ty siedzisz w tej kabinie a reszta statku ma długość jeszcze dwóch takich kabin. Nic dziwnego że jego ładowania to tylko 100 co nie?

    2.Liberator - wyobraź sobie wyżej przedstawioną pchełkę do której dobudowano 4 skrzydła każde po 4 metry długości a na każdym możliwość dołączenia działa laserowego mimo że pełni funkcję wydobywczego statku w dzienniku( może mi ktoś powiedzieć po co skrzydła w kosmosie?). Jak sobie juz to wyobrazisz to już wiesz że wcale takie małe to to dla mnie nie jest.

    3.Leonov - to statek o dość ciekawym wyglądzie, skrzydła w nim wystają trochę przed dziób. Kokpit ma zbliżony do tego z liberatora i właściwie nie wiem w jaki logiczny sposób wytłumaczyć że ma być lepszy na swoim terenie a zwłaszcza jeśli chodzi o sytuację z ładownią. Nie mniej jednak przyjmijmy go na potrzeby dziennika za statek konkurencyjny o zbliżonych parametrach. Też będziemy go traktować jak jednostkę wydobywczą

    4.Nostromo - dla mnie jest to statek długości 8 pchełek sprawiający wrażenie masywnego. Ma dziwnie zakręcone skrzydła z tyłu jak ktoś patrzy na te statki I teraz zaczynam naginać uniwersum gry w znaczący sposób. Prowadzenie tak dużej jednostki w zamyśle mająca pełnić funkcję reprezentacyjną (chodzi o designy związane z dyplomacją) musi według mnie być pilotowanie przez przynajmniej dwóch pilotów. Myślę że na potrzeby dziennika możemy wprowadzić dwa tryby statku. Jedna wydobywcza dla jednej osoby,a druga właśnie ta dyplomatyczna dla dwóch .

    5. Vega- to jest myśliwiec w dzienniku a nie statek wydobywczy dlatego będzie u mnie okrojona z ładowni na rzecz uzbrojenia i generatorów napędu. Wielkości nostromo. Pusata nie będę wprowadzał, a na pewno nie w najbliższym czasie.

    6. Spearhead- w dzienniku będzie to konkurencja dla Vegi jako alternatywa. Jego umiejętności mają być zastępstwem dla prędkości i siły ognia. Długość 12 pchełek.

    7.Goliat i jego wersję podobne czyli designy za kredki, goliath-X, surgeon oraz designy Saturn i Centaur- goliat jest jednostką która klasyfikuje się jako lekki krążownik. Uzbrojenie w większości jest sterowane przez komputer i systemy AI, dlatego może go pilotować jedna osoba. Długość od początku “szczypiec” do końca rufy prosze traktować jak 15 pchełek.

    8.Aegis-specjalistyczny statek do napraw z możliwością włożenia uzbrojenia. Wielkości goliata. Tu raczej bez szoku, bo i tak zawsze te dwa statki były porównywane do siebie jako godni siebie przeciwnicy

    9. BigBoy i Cytadela- w dniu zero opisana była Cytka jako wielka krowa ale nie było to dopracowane. Chodzi o kpancernik, monstrualną jednostkę z 4000 ludźmi na pokładzie, broń ostateczną. BigBoy jest starym modelem na którego konstrukcji Cytadela była wzorowana ale użyto na niej nowych rozwiązań tak ze prawie w ogóle nie przypomina swojego poprzednika. Mimo tego że jest dużo lepsza to wciąż jest ich bardzo mało wyprodukowanych a BigBoye ulepsza się bardzo powoli. Oba pancerniki są jedynymi jednostkami których nie można mieć na własność w teorii i nie stoją na stacji, życie na nich trwa jak w bazówce, co jakiś czas zlatują na świat rodzimy by uzupełnić zapasy.
     
    Ostatnie edytowanie: 30 listopada 2017
    Hyperi0n lubi to.
  4. Ghost_User

    Ghost_User User

    Raczej mi odpowiada, ale...

    4. Nostromo - Po co dwa statki? Niech będzie 1, ale z dwoma trybami : 1. dla jednego pilota ("wydobywczy" lub "bojowy") i 2. dla większego personelu ("reprezentacyjny").

    7. Goliath - "Krążownik - klasa dużych, silnie uzbrojonych okrętów" - Wikipedia o krążownikach. Duży? Tak. Silnie uzbrojony? Tak. Może rolę personelu będą pełniły roboty i systemy komputerowe?
     
  5. CADD

    CADD User

    4. Nostromo no okej niech będzie

    7. Goliat - czyli jednostka w której jest jedna osoba ma mieć tę samą klasę co kilkaset razy większa cytadela do której zarządzania trzeba 4000 ludzi? To nazwijmy to niszczycielem albo fregatą ? To byłby dobry kompromis chyba

    EDIT. Pisze następny dzień :D:D:D

    EDIT.2 nie nakręcajcie sobie hypu na testy nowego liberatora od razu na następny dzień (czasu dziennikowego) bo nie mogę pozwolić żeby pomysły mi się skończyły w pierwszym miesiącu. Od razu przepraszam jak kogoś z czytelników to urazi
     
    Ostatnie edytowanie: 30 listopada 2017
  6. Ghost_User

    Ghost_User User

    Citadel bardziej pasowałby mi jako pancernik (na granicy z ciężkim krążownikiem) :
    "Pancernik – klasa dużych, silnie opancerzonych i uzbrojonych (...) okrętów, stanowiących trzon największych flot wojennych"
    W grze jest opisywany jako "ciężki krążownik", więc nie ma jakiś rewolucji.
    Możemy stwierdzić, że Goliath to lekki krążownik (na granicy z niszczycielem).
    Kiedyś pancerniki pełniły rolę statków flagowych, więc nawet by się zgadzało.

    Czekam.
     
    kris0211. lubi to.
  7. CADD

    CADD User

    Okej podoba mi się taka wersja. Czyli golec- lekki krążownik a cytka i big boy to pancerniki. Przy następnej wiadomości od kogoś innego wrzucę dzień ale jak mówiłem. Wyjątkowo topornie mi się pisało
     
  8. Ale że dziś wrzucasz? :D
     
    CADD lubi to.
  9. CADD

    CADD User

    Dzień 6.
    Data: 27.05.108 NOP
    Zyski/Straty: +5000 kredytów
    .

    “Hej ho, hej ho, do pracy by się szło!”

    No właśnie nie bardzo :/ . Świadomość że prawdopodobnie jakiś tajemniczy koleś cały czas cię obserwuje niezależnie od tego czy znajdujesz się w przestrzeni kosmicznej by zbierać surowce, czy jesteś z kolegami na piwie i jest gotowy ci przestrzelić łeb jak tylko się wygadasz o L-mk2 odbiera radość życia i sprawia że popada się się w paranoję. Nie mogłem się w ogóle skupić na wydobyciu. Przynajmniej 10 razy w ciągu minuty patrzyłem na mapkę i jak tylko coś się pojawiło na radarze poza mną i Erykiem (Magik wziął sobie jeden dzień wolnego) to odlatywałem gwałtownie w przeciwną stronę. W końcu Eryk zwrócił na to uwagę i pytał się co mi odwala. Oczywiście zbywałem go jak mogłem, istniało zagrożenie że byliśmy na podsłuchu ze strony Ducha. Po jakimś czasie na szczęście chyba się przyzwyczaił do mojego nowego dziwactwa, bo później już tylko można było usłyszeć ledwo wychwytywalne westchnięcia rezygnacji. Ta niestabilność i niestałość w zbieraniu przełożyła się się na wynik pracy. Ledwo 500 jednostek prometium.

    Można się domyślić, że później tylko wzmagało się to uczucie bycia obserwowanym. do tego jedzenie paskudnie smakowało w kantynie, a wszystko w związku ze zmianą szefa kuchni po tym gdy wczorajszy poparzył się dotkliwie na twarzy i rękach gorącą zupą. Będzie tam siedział jeszcze przynajmniej trzy dni dopóki bąble nie znikną. Będę ograniczał w takim wypadku jedzenie obiadów w kantynie do minimum. Albo sam sobie będę w tym czasie coś robił w pomieszczeniu socjalnym.

    Kolejny element potęgujący ten strach przed tym co się wie. Na każdym korytarzu co chwile słychać plotki o mk2, pierwsze żarty o najbardziej legendarnej jednostce która rzekomo ma tak dobre maskowanie ze sami projektanci nie mogą jej znaleźć by zaprezentować.

    W pokoju próbowałem odpocząć, ale nie dawałem po prostu rady, dlatego postanowiłem przejrzeć profile najważniejszych osób w EIC. Uznałem że jeśli ktoś mógłby o tym projekcie wiedzieć musi to być osoba z wyższego szczebla. Sprawdzałem kilka godzin wszystkich techników, oficerów (w tym swojego ojca) i samego Reginalda Crowleya, chociaż wydawało mi się mało prawdopodobne by tak poważna osoba grała w Darkorbit i kontaktował się przez niego, bo możliwe było podsłuchiwanie. Nie dało mi to absolutnie nic poza wykluczeniem właśnie Crowleya. To znaczy najbardziej by mi pomogło gdybym wiedział kim był technik i pułkownik których wczoraj widziałem. Jakbym pamiętał ich twarze to w ogóle było by cacy.

    Tak się wciągnąłem w te poszukiwania ze całkiem zapomniałem o wyjściu do baru. Przyszedłem tam najszybciej jak mogłem ale nie skorzystałem z dobrodziejstw jakie oferowano. Nawet nowa dostawa whisky mnie nie przekonała do więcej niż jednej szklanki. Jestem bardzo wygadany po alkoholu, więc właściwie tylko sączyłem bursztynowy płyn. Ciekawostka - podobno pierwszą starą bazę EIC w znacznej części sfinansowano ze środków za eksportu chmielu na wenus i mars, bo przez brak naturalnych warunków nie można było produkować napojów wyskokowych na dużą skalę, a chmiel ze szklarni był też niższej jakości niż ten nasz ziemski. Teraz się trochę uniezależnili od ziemi, ale wciąż czerpiemy z tego spore korzyści.

    Wróciłem do apartamentu trochę rozweselony i ustawiłem budzik na 8 godzin od momentu jak się kładłem. Wciąż nie było wiadomości od Ducha. Siedzi cicho i coś knuje jestem tego pewny.
     
  10. Ghost_User

    Ghost_User User

    @CADD pisało ci się topornie? Dla mnie jest dobre.
     
  11. CADD

    CADD User

    Tak, pisało mi się topornie bo co chwile mi uciekał klimat tego dnia konkretnego i usilnie starałem się żeby był mniej więcej takiej długości jak poprzednie. Dopiero gigamen podsunął mi pomysł tym swoim totalnie absurdalnym żartem na wtrącenie ciekawostki. Alkohol stał się klamrą tego dnia i jemu go dedykuje mimo tego że sam jestem abstynentem:p:p:p.

    Jeśli kogoś interesuje w czym piszę to w dokumentach Google. Lepiej niż w Wordzie bo ten ciągle się zacina i jest mało precyzyjny. Jeśli ktoś się zastanawia czemu wrzucałem dwie długie wypowiedzi dzień po dniu to tłumaczę : nie ma mnie po prostu w weekend i jestem zajęty aż do pon.
     
  12. gigamen

    gigamen User

    Dzięki:D:cool:
     
    CADD lubi to.
  13. Ghost_User

    Ghost_User User

    Ciekawe jakie jeszcze przygody przeżyje nasz korposzczur...

    Stwierdziłem dlaczego Liberator Mk2 jest tak tajny : Jest w stanie zrewolucjonizować treningi. Co o tym myślicie?
     
    gigamen lubi to.
  14. gigamen

    gigamen User

    Czemu nie ma nowego dnia? Brak weny, choroba, ban czy coś innego?
     
  15. ViperΔ

    ViperΔ User

    Jednak trochę czasu to misja zanim się wymyśli i napisze nowy dzień
     
  16. gigamen

    gigamen User

    Niby tak, ale nigdy aż takiej przerwy nie było. Może szykuje coś większego? Chociaż w sumie ostatnio go wgl nie widziałem na forum.
     
  17. ViperΔ

    ViperΔ User

    Może bana za ma małe czcionki :p Ostatnio dużo punktów za to było :D
     
  18. gigamen

    gigamen User

    Może.. Da się gdzieś sprawdzić?
    Jak dostał bana to chyba na miesiąc, bo ostatnio był widziany w środę
     
  19. ViperΔ

    ViperΔ User

    Nie da się sprawdzić czy ma bana a za małe czionki jeżeli to się nie powtórzyło to max 1 dzień.
     
  20. Ghost_User

    Ghost_User User