Upadek gry, czy początek nowej ery DO? Problemy z graczami i grą.

Witajcie kosmiczni piloci to znowu ja.


Dzisiaj krótko zwięźle i na temat o przyszłości Dark Orbit. Czy DO upadło czy to początek nowej ery gry.


Zaczynając, Gra w tym roku będzie obchodziła swoje 13 lat od początku jej produkcji. I teraz pytanie. czy ta gra przeżyje jeszcze jakieś kilka lat? Mówiąc krótko każda gra tak czy siak kiedyś się skończy i w końcu upadnie w tym przypadku DO. Ale akurat dlaczego to jest ta gra? Jest dużo na to argumentów, zdań, na które można się wypowiedzieć. W tym przypadku są to między innymi...


- Dodawanie dużej ilości rzeczy do gry
- Dużo eventów
- Dużo Akutalizacji
- Granie na pieniądze
- Niszczenie przyjemności z rozgrywki
- i wiele innych


Przez te mniej więcej powody gracze odchodzą z gry na określony czas, lub poprostu już nigdy do niej nie wracają. Bądźmy szczerzy, gdy BP nie grało jeszcze P2W było wszystko okej w porządku. Dopiero wtedy gdy zaczęto dodawać co chwile aktualizacje jakieś to gracze oszaleli... Zaczęli kupować ile wlezie było tego masę i, jeszcze raz masę. Potem były eventy na np teraz który jest "Demaner" gdzie nawet jak leciutko podlecisz bam, pękasz jak bańka mydlana. Poprostu BP przestali się interesować problemami graczy którzy mają problem z tym, że nie mogą wykonać jednej lub tam kilkadziesiąt misji bo co chwile ich ktoś zabija. Cóż, pozostaje nam czekać aż może coś z tym zrobią, lub poprostu poczekać jeszcze te kilka lat aż gra upadnie i wtedy można będzie grać. Chociaż wątpię żeby ktoś w to jeszcze będzie miał ochotę pogrywać


Życzę miłej nocy ^^

 

Wystartowałam w 2009 roku,w czerwcu.Od początku inwestowałam w Premium i w PP.Sporo realnej kasy mi poszło przez te -naście lat,ale nie mogę powiedzieć,aby w jakiś szczególny sposób wpłynęło to na moje konto.Jedyna pozytywna sprawa,to fakt,że ,,pękam'' kilkanaście razy rocznie.Poza tym nie widzę tu zbieżności między ilością wydanych pieniędzy a tzw. P2W.Zgadzam się,że BP nie przewidziało w jakim kierunku ewoluuje gra,w jaki sposób gracze będą wykorzystywali wszelkie bugi i te wszystkie dodatki,mniej lub bardziej potrzebne.Od dawna twierdzę i piszę o tym w postach,że balans jest horrendalnie rozregulowany,topowi gracze bardzo skutecznie zniechęcają nowych,ta rozbieżność pomiędzy damage'm tzw. Koxów a flaxami powoduje totalne zniechęcenie u tych ostatnich.Jest jak jest,misje na statki kładą tę grę na łopatki,przypomnę jeszcze jedno moje stwierdzenie: - za dużo jest szczupaków w tym bajorze,leszcze nie mają szans na rozwój.To gracze powinni tworzyć sprzyjający rozwojowi wszystkich użytkowników klimat gry,ale niestety ,ten wyścig szczurów zagłuszył wszelkie zasady przyzwoitości i zdrowej konkurencji.Konkludując;kasa ponad wszystko,dziesiątki misji niszczących sens gry i bezpardonowa walka o miejsce w ranku,ot cała kwintesencja upadku.

 

Myslę ze wiele graczy by wróciło do gry gdyby BP usuneło masę zbednych rzeczy designów nwm statków takich jak centaur których jak wszyscy wiemy nie wygląda za ciekawie a nawet kiczowato później np. obnizenie nagród za demanera, hitaca o ok 30% i właczenie opcji ze nie mozna sie na nich bić albo po prostu specjalna mapka na ich bicie coś w stylu platus map tylko ze większej lub składającej sie z kilku map usunięcie kilku chorych misji i balans gry, klient do pobrania moim zdaniem gra by była jak
nowa

 

nom, tylko jak tu grac jak co chwile akutalizacje są i dodają więcej tego syfu do gry. Raczej wątpie zeby gra była jak kiedyś w latach 2011-2013 to by było cudo, ale co poradzić. Gra przeżyła już swoje dobre dzieje.

 

mam nadzieje ze jeszcze sie poprawi tylbo BP mósi się wziąść w garsc

 

Nie pogardze klientem z 2010-11 roku, ale najelpiej mi się grało kiedy gra wyglądała tak i wtedy też było najwięcej graczy:

 

Fajnie było ale "nic nie może przecież wiecznie trwać"

 

A ja przypominam do czego jest dział pytań, z pewnością nie do dyskusji Wątek przenoszę.

 

Uważam, że DarkObit jest grą super rozwojową i pełną cudownych rzeczy. Twórcy tej gry nie mieli zapewne pojęcia, że pokolenie kolejnych konstruktorów, projektantów, być może i właścicieli rozwinie ją do takiego stopnia co mamy obecnie.

Wielkim plusem było pozbycie się tłoku na mapach. W pewnym momencie każdy miał już tyle wolnej przestrzeni kosmicznej, że mógł poczuć się jak w prawdziwym kosmosie – gdzie nie ma żywej duszy a spotkanie kogokolwiek graniczy z cudem. Ten efekt spowodował, że siłą rzeczy należało nawiązać kontakty z graczami przeciwnych korporacji – chociażby po to by w kulturalny sposób powiedzieć sobie siema, cześć, itp. aby zachować w sobie jeszcze odrobinę człowieczeństwa ( info: archiwa czatu ).

Jednak nic nie trwa wiecznie. Połączono serwery i stał się kolejny cud. Graczy nie przybyło ale za to pojawiło się dwa, trzy, a może i cztery razy więcej statków latających po bezkresie kosmosu DO. Gracze nadal stosują kosmiczne Savoir-vivre – Przykładem bardzo dobrze odzwierciedlającym uprzejmość i pomoc jest zbiór porad i praktycznych zastosowań w temacie na forum „1000 sposobów na śmierć w DO” i podobne.

Wielki Brat DO czuwa nad naszym bezpieczeństwem. Obcy stanowiący od zawsze spore zagrożenie na dzień dzisiejszy już go nie stwarzają. Praktyczne wykorzystanie samotnych statków, wyposażonych w najnowszą technologię - sztuczną inteligencję ( SI ), skutecznie wyeliminowało jakikolwiek kontakt gracza z obcym. Oczywiście dochodzi do incydentów, są to sporadyczne wypadki i raczej dotyczące pilotów nie korzystających z wyżej wspomnianego poradnika.

Wraz ze wzrostem bezpieczeństwa postawiono na rozwój kultury i sztuki . Często pojawiające się konkursy na najlepiej upstrzony statek w kosmosie, cieszące się wielkim zainteresowaniem, spowodowały wielki bum na kolorowe dresy do statków, petów czy dronów, popyt porównywalny do promocji oferowanych w supermarketach. I jak to niestety bywa wraz z chęcią pozyskania upstrzonych w barwy tęczy rozmaitości często dochodzi do różnego rodzaju konfliktów nawet na tle korporacyjnym lub klanowym.

Warto wspomnieć również o integracji między korporacjami. Początki tego zjawiska według nieoficjalnych źródeł sięgają czasów likwidacji tłoku w kosmosie ( więcej informacji można znaleźć na forum ). W pierwszej fazie pionierzy kontaktów z innymi firmami byli niewinnie wykorzystywani w walce korporacyjnej. Jednak gdy nastał wielki nowy porządek i zaczęto wprowadzać różnego rodzaju wspólne formy zabaw, integracja przybrała na sile. Obecnie ciężko jest odróżnić potencjalnego wroga od potencjalnego przyjaciela co z grubsza odzwierciedla realny styl i trend. Oczywiście zdarzają się ekscesy pochodzące ze środowisk radykalnych – jednak jest to obecnie nieznacząca mniejszość – nawiązująca do zacofanej przeszłości.

Integracja, zabawy integracyjne – nazywane potocznie eventami, eventami mini itp. początkowo miały formę wspólnych zabaw korporacyjnych. Wraz z postępem, wzrostem świadomości i zanikiem większości graczy, zabawy przybrały formę wzajemnej adoracji i pomocy. Barbarzyńskie eventy korporacyjne PvP traciły swoją popularność. Po dziś dzień pozostał jeden pomnik mrocznych czasów Team Death Match.

Cieszy mnie fakt, że twórcy tej gry idą nadal z postępem dostarczając nam co rusz to nowych wrażeń artystycznych. Zadowala mnie również fakt iż nie zapomniano o marginalnych jak na nasze czasy środowiskach radykalnych, wprowadzając co jakiś czas wydarzenie typu SECTOR CONTROL. Gra idzie z postępem i jestem w pełni zadowolony, że twórcy tej gry dają nam możliwość pozbycia się wszystkiego co ciułaliście lub ciułacie przez wiele lat a głównie amunicji. Liczę, że kolejny integracyjny event tj Gry Wojenne stanie się produktem sztandarowym w nowej odsłonie DO gdzie większość graczy zacznie strzelać do siebie i obcych z amunicji za kredytki.

 

A moim zdaniem zdaniem ta gra niedługo już upadnie. Z naszego TSA i gry zrezygnowało 50`%graczy. Boty i przyzwolenie na nie przez BP . Niszczą tą grę w zastraszającym tempie. BP wrzuca co chwilę coś nowego żeby nachapac się jak najwięcej przed całkowitym upadkiem. Mam konto full wpakowałem w tą grę tysiące zł. A teraz nie gram już. Ponieważ wszystko co dobre w tej grze było. Zostało zepsute !!!

 

ludzie z tym trzeba coś zrobic

 

Chyba o to chodzi żeby gra była aktualizowana? W każdej darmowej grze jest coś do kupienia za pieniądze, przecież muszą jakoś zarabiać? Chyba że zasponsorujesz im serwery i pracowników
To że gracze niszczą innych to normalne, większy zjada mniejszego, nie tylko w darkorbit tak jest a w każdej grze.
Jakich innych?
Jest event demaner to ludzie biją się o demanera, nie widzę sensu żeby kilkadziesiąt graczy było tego demanera bo z tego co pamiętam nie wiele osób by coś dostało? I co może zrobić BP na zabijających graczy? Bana dać? To nikogo na mapie nie będzie bo o to chodzi żeby nękać innych xDDD pozdro

 

W grze raczej chodzi o to by cieszyć się nią a nie zęby kogoś nękać i straszyć bo nie o to chodzi. Rownież jest taka opcja jak złożenie skargi na kogoś np. za griffing lub brak absolutnej kultury. A gdyby BP nie działalo na hajs to by ta gra już dawno by umarła a nie, jednak już umarła i to dawno przez umyślne dodawanie syfów do gry.

 

kurcze ta gra nie może padnąć!!!

 

tak czy siak, kazda gra kiedys upadnie. Nie ma takiej gry która będzie żyła wiecznie.